Większość z nas zastanawia się jak spędzić wolny weekend kiedy pogoda nie rozpieszcza. Na świeżym powietrzu termometry wskazują nieco ponad 5-6 stopni Celsjusza i do tego czuć powiew zimnego, a nawet mroźnego wiatru. Zdecydowana większość wybiera ciepłą herbatę i kocyk, pod którym spędza wolny od pracy czas. Jest też nieliczna grupa śmiałków, których taka pogoda mobilizuje do aktywnego spędzenia czasu nad wodą. To morsy na widok, których na ciele pojawia się gęsia skórka. Jak co roku także u nas pojawili się śmiałkowie, którzy zażywają chłodnej kąpieli. W Kolumnie z roku na rok chętnych jest coraz więcej. W niedzielę w morsowaniu wzięło udział już 25 uczestników.
Przyglądając się Morsom z boku, pierwsza myśl to to, że muszą być to ludzie szaleni, a to co robią musi być nieprzyjemne. Prawda jest jednak inna. Kąpiel w tej porze roku może być bardzo korzystna dla ludzkiego organizmu. Oczywiście, przygodę z morsowaniem najlepiej zacząć od wizyty u lekarza aby wykluczyć choroby kardiologiczno – naczyniowe. Jest to bardzo ważne, gdyż praca serca oraz prawidłowe krążenie jest kluczowe podczas morsowania, gdyż podczas zimnej kąpieli organizm narażony jest na nagły spadek temperatury organizmu. Gdy lekarz nie widzi przeciwskazań, to nie oznacza że możemy wskoczyć do wody. Potrzebne jest odpowiednie przygotowanie. Najważniejsza jest systematyczność. Przed kąpielą należy odpowiednio się rozgrzać, a samo wejście do wody powinno być dość dynamiczne aby nie narażać organizmu na powolne wychładzanie. Początkujący nie powinni przebywać w wodzie powyżej 5 minut.
Zalety zdrowotne morsowania
- Zwiększenie odporności organizmu
- Poprawa wydolności układu sercowo – naczyniowego
- Pozytywny wpływ na skórę
- Wpływ na neurotransmitery
- Walka z kontuzjami
Foto: Facebook Anna Robak
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS