A A+ A++

fot. Piotr Sumara – PLS

Gdańskie Lwy świetnie rozpoczęły fazę play-off PlusLigi, pokonując VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa 3:1. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych, za tydzień zespoły zmierzą się w stolicy, a na ewentualny trzeci mecz mogą powrócić do ERGO ARENY w ostatnią środę marca. MVP sobotniego spotkania wybrany został Moritz Reichert, autor 19 punktów, w tym trzech asów serwisowych.

– Trochę minęło od ostatniego naszego meczu z Warszawą, graliśmy z nimi w listopadzie, więc dziś to był już zupełnie nowy rozdział. Wiele od tamtego czasu się w drużynach zmieniło, chociażby ze względu na kwarantanny czy inne kwestie zdrowotne – przyznał najlepszy zawodnik sobotniego pojedynku.


Bardzo dobrze zaczęliśmy dzisiejszy mecz, wywierając presję na przeciwniku, byliśmy bardzo mocno skoncentrowani. Po meczu w Krakowie, który był dla nas dużym rozczarowaniem, ponieważ absolutnie nie graliśmy w nim tak, jak chcieliśmy, byliśmy w tym tygodniu bardzo zmotywowani, by jak najlepiej przepracować ten czas. Myślę, że dziś bardzo ważnym elementem była zagrywka. Na początku Warszawa popełniała w polu serwisowym wiele błędów, więc my nie mieliśmy większych problemów z utrzymaniem dobrego przyjęcia. To w połączeniu z dobrymi serwisami z naszej strony pozwoliło nam na lekką przewagę, trzymaliśmy od początku trzy-czteropunktowe prowadzenie. Trochę jak Jastrzębie tydzień temu w meczu przeciwko nam – ocenił Moritz Reichert, który w dzisiejszym meczu zdobył 19 punktów, w tym 16 w ataku i 3 z zagrywki. Zawodnik zanotował 55% skuteczności w ataku.

Gdańszczanie prowadzili już w meczu 2:0, jednak w trzeciej odsłonie stracili swój rytm. Reichert przyznał, że taka sytuacja dość często ma miejsce niezależnie od tego kto z kim gra. – Często przy prowadzeniu w meczu 2:0 po dość pewnie wygranych setach jest tak, że w trzeciej partii trochę ucieka koncentracja, ciężko utrzymać skupienie na najwyższym poziomie. Tak było w naszym przypadku, nie ustrzegliśmy się prostych błędów. Wróciliśmy jednak do swojej gry, naciskaliśmy na rywali w czwartym secie, co nie było łatwe, ponieważ Warszawa grała zdecydowanie lepiej niż w dwóch pierwszych setach, ale ostatecznie to my cieszymy się z wygranej – zakończył.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMsza Święta – 9:30 Niedziela 21 marca 2021 – transmisja
Następny artykułWojewoda prosi o pomoc studentów kierunków medycznych. Bo pogarsza się sytuacja epidemiologiczna