A A+ A++

Jo Nesbo jest doskonale znany wszystkim fanom kryminału na świecie. Co ciekawe, z wykształcenia jest ekonomistą, a z zamiłowania pisarzem. I chyba wszyscy czytelnicy się zgodzą, że dzięki Bogu Jo wybrał ścieżkę prowadzącą przez meandry literatury, a nie cyferki. Dzięki temu do tej pory wydał ponad 30 książek, a jego powieści zostały przetłumaczone na większość języków europejskich m.in. angielski, czeski, duński, fiński, francuski, litewski, niderlandzki, niemiecki, polski, portugalski, rosyjski, szwedzki i węgierski. Jest nagradzany od debiutanckiej powieści i może pochwalić się wynikiem niemal 40 milionów sprzedanych książek.

Warto również zaznaczyć, że pierwszy tom z kryminalnej serii “Harry Hole” (z której Jo Nesbo jest najbardziej znany w Polsce) został wydany niemal 20 (!) lat temu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Często jestem o to pytany: dlaczego norweskie i ogólnie skandynawskie kryminały są tak popularne za granicą. Nie mam pojęcia! Zdarza się, że udzielam na takie pytania sprytnych odpowiedzi, ale prawda jest taka, że nie wiem. Kryminały skandynawskie stały się towarem eksportowym dzięki takim autorom, jak Sjöwall i Wahlöö, szwedzkim “ojcom chrzestnym” kryminału, którzy stali się popularni w Europie już w latach 70. Ich twórczość sprawiła, że kryminały przeniosły się z kiosków do poważnych księgarń i były recenzowane na równi z inną, poważną literaturą. (…) W Norwegii jest w czym wybierać, jest duża grupa pisarzy tworzących wysokiej jakości ambitną literaturę kryminalną. Ale też pewnie w Norwegii powstaje tyle samo słabych kryminałów. Tak jak we wszystkich innych krajach. Co najmniej tyle samo – mówił przed laty Jo Nesbo w rozmowie z Henrykiem E. Malinowskim ze ScanPress.net.

Jedną z ciekawszych książek z serii o Harrym Hole z pewnością jest ta zatytułowana “Karaluchy” (możecie ją również przesłuchać w formie audio na platformie Audioteka.pl). Cała historia zaczyna się dość niepozornie, choć od pierwszych minut trzyma w napięciu. W Bangkoku, jak co wieczór, Dim udała się do motelu (który w rzeczywistości pełnił funkcję domu publicznego), by spotkać się ze swoim “klientem”. Gdy stanęła przed drzwiami pokoju numer 120 i zastukała do drzwi, lekko się zaniepokoiła.

Nikt jej nie otwierał, choć była pewna, że nie pomyliła ani dnia, ani miejsca. Nacisnęła klamkę. Drzwi były otwarte. Dziewczyna podniosła wzrok i w tej samej chwili krzyk ugrzązł jej w gardle. Jej oczom ukazał się bowiem przerażający widok. Na łóżku leżał mężczyzna z wbitym nożem.

Szybko okazało się, że denatem jest norweski ambasador Atle Molnes. Aby uniknąć politycznego skandalu, sprawa zostaje wyciszona, a na miejsce zbrodni zostaje wysłany oczywiście nie kto inny jak Harry Hole. Ironiczny do bólu i wiecznie skacowany policjant łączy siły z komisarz Liz Crumley, by wspólnie i po cichu rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa. Już na początku śledztwa staje się jasne, że nic nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać.

W rolach głównych Superprodukcji Audioteki “Karaluchy” usłyszycie głosy m.in. Borysa Szyca, Danuty Stenki, Magdaleny Cieleckiej, Bogusława Lindy, Roberta Więckiewicza, Izabeli Kuny, Łukasza Simlata, Janusza Chabiora i Agnieszki Więdłochy. Narratorem opowieści jest Mariusz Bonaszewski. Natomiast za reżyserię odpowiada Krzysztof Czeczot.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSTARTUJ I NIE PRZYZNAWAJ SIĘ DO PiS-u
Następny artykułVIII Samorządowy Bal Charytatywny – zapisy przedłużone do 7 lutego