A A+ A++

Niebo nad Walencją było zachmurzone, straszyło deszczem, ale ostatecznie spadło jedynie kilka kropel na początku drugiego segmentu kwalifikacji.

Na czele zmieniało się kilku zawodników. Jako pierwszy zameldował się Maverick Vinales. Szybko zmienił go jednak Morbidelli. Pierwsze fragmenty sesji wskazywały, że do walki w czołówce może wrócić Fabio Quartararo. Młody Francuz widniał na szczycie tabeli wyników po niespełna pięciu minutach.

Następnie do głosu doszli jeźdźcy dysponującymi motocyklami KTM. Najpierw błysnął Miguel Oliveira, a następnie zmienił go Brad Binder. Zwycięzca kwalifikacji sprzed tygodnia, Pol Espargaro wskoczył na drugie miejsce i na trzy minuty przed końcem cały pierwszy rząd należał do austriackiego producenta.

Święto KTM niemal od razu popsuł Vinales. Kilka chwil później do grona liderów sesji dołączyło kolejne nazwisko. Od przyszłego sezonu fabryczny jeździec Ducati, Jack Miller wymienił Hiszpana na czele.

Gdy zaczęło się odliczanie ostatnich 60 sekund, świetnym okrążeniem popisał się Morbidelli. Włoch wykręcił 1.30,191 i już nikt nie był w stanie odebrać mu drugiego w karierze pole position w królewskiej klasie.

W ostatniej chwili do trójki awansował Takaaki Nakagami. Dobrą formę w końcówce sezonu potwierdził Johann Zarco – czwarty w wynikach kwalifikacji. Piątkę zamknął Pol Espargaro.
Vinales skończył jako szósty.

Właściwego tempa nie mógł odnaleźć lider sezonu, Joan Mir. Hiszpan ruszy dopiero z czwartego rzędu. Przed nim swoją Yamahę postawi Quartararo.

Z pierwszego segmentu kwalifikacji awansowali Quartararo i Binder. Zostali w nim m.in. Andrea Dovizioso, Valentino Rossi, nowy tester Yamahy – Cal Crutchlow czy Alex Rins.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Walencji [Q2]:

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Walencji [Q1]:

 
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKaczyński: Daliście odpór wulgarnemu, barbarzyńskiemu nihilizmowi
Następny artykułPrzerwy w dostawie prądu 16, 19 i 20 listopada