„Chciałbym dzisiaj przedstawić Wysokiej Izbie kto i dlaczego broni racji stanu, a kto i przez jakie działania szkodzi Polsce. Chciałbym poruszyć to w czterech punktach. Powiem o sankcjach na ropę i węgiel i tym co robimy, aby Polacy nie musieli płacić tak drogo za te nośniki energii. Powiem o inflacji, o Krajowym Planie Odbudowy i o Ukrainie” – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Sejmie.
Czwartek to drugi i ostatni dzień posiedzenia Sejmu. Zgodnie z harmonogramem po południu posłowie będą głosowali m.in. nad poprawkami Senatu do ustawy o Sądzie Najwyższym. W środę komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała zdecydowaną większość z nich.
Polska przezywa festiwal solidarności po raz drugi. O Polsce dawno nie mówiono tak dobrze i to we wszystkich językach świata. Dzisiaj organizujemy dostawy broni, pomagamy humanitarnie, pomagamy uchodźcom, dzisiaj jesteśmy kluczowym elementem całej logistyki płynącej na Ukrainę, a także aranżujemy proces sankcji. Za to wszystko a przede wszystkim za przyjęcie Ukraińców w Polsce chciałbym w pas się pokłonić naszym rodakom. Dziękujemy wszystkim naszym rodakom. Nad Polską zawisła czarna ruska chmura i dzisiaj jest taki czas, że musimy ze sobą współpracować przy tym bardzo ważnym głosowaniu, które jest przed nami. Potrzebujemy jedności. Polska jest na ustach całego świata. (…) Mógłbym ten pierwszy punkt podsumować swoimi słowami, ale podsumuje słowami pana przewodniczącego Schetyny: „Polska jest na pierwszej lini frontu pomocy humanitarnej, na pierwszej lini polityki i Polska jest na pierwszej linii w staraniu o sankcje”. Dziękujemy panie przewodniczący, zgadzam się w pełni z takim podejściem
— powiedział Morawiecki.
KPO jest to program, który ma pomóc wyjść krajom członkowskim z recesji. (…) Co jest dzisiaj Polsce najbardziej potrzebne w dobie zbliżającego się kryzysu globalnego? Problemu z łańcuchami dostaw, łańcuchami produkcji. Polsce potrzebne są inwestycje, i to najlepiej inwestycje z grantów, Polsce potrzebna jest promocja eksportu, potrzebne są oszczędności. I wszystkie te elementy zabezpiecza KPO
— zaznaczył Premier.
I dlatego uważam, ze głosowanie za tym programem uważam za bardzo ważny. Wiem, że PO chciałaby, aby był jeden kamień milowy, który dawałby wam gwarancję powrotu do władzy, ale to nie byłby dobry kamień milowy, to byłby kamień młyński, który Polska miałaby przy szyi i nie daj Panie Boże żeby coś takiego się nam przytrafiło
— powiedział.
Tak, w Polsce są problemy z praworządnością, ale ze względu na to, że nie ma równego traktowania obywateli przez sądy, także dzisiaj. Dlatego jest potrzebna reforma. Szczególnie praworządności nie było w czasach waszych rządów i niech ten głos usłyszy także Bruksela. Pamiętacie regułę Neumanna? (…) Albo pamiętacie regułę Milewskiego? (…) Albo reguła Pieczkowskiego? Nie mówiąc już o strzelaniu do górników albo o brutalnej akcji widelec. Taka była praworządność w waszych czasach. My nie ustępujemy przed KE. My wypracowujemy to, co i tak zamierzaliśmy zrobić, m.in. zmiany w Izby Dyscyplinarnej. Nie jesteśmy traktowani przez UE jak do tej pory, do waszych rządów bywało, jak „nie piękna panna na wydaniu” albo gorzej, jak Rafał Trzaskowski traktuje kobiety
— powiedział szef rządu.
My jesteśmy dumnym krajem i dlatego negocjowaliśmy jak równy z równym. (…) Mogę powiedzieć, że rzeczywiście trwało to miesiącami. (…) Są tam urzędnicy tacy jak Donald Tusk, którzy brali ogromne pieniądze za to, ze był wróg w Brukseli. Za co ona brał pieniądze? Chyba za działanie na szkodę Polski
— powiedział.
Morawiecki odpowiada opozycji
W tym momencie politycy opozycji zaczęli skandować „obligacje”, nawiązując do zakupienia przez szefa rządu obligacji skarbowych za ponad 4,6 miliona złotych, które – jak podkreślają media – są korzystniej oprocentowane niż lokaty bankowe. Morawiecki odniósł się do tych okrzyków.
Wiem, że was boli i dręczy, że zostawiłem za sobą złote trony i 100 albo i więcej milionów. Zostawiłem to wszystko dla służby publicznej, a wasz lider zostawił zaszczytną funkcję premiera dla kasy w Brukseli. Zostawił was i przyczynił się do waszej klęski
— powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier i zakup obligacji. Morawiecki wyjaśnia: Skoro nakłaniamy Polaków, aby je kupowali, to chyba dobrze, że w ślad za słowami, idą moje czyny
Chcecie usłyszeć o obligacjach? Skoro sam namawiam i nakłaniam Polaków do tego, aby inwestować, kupować polskie obligacje ponieważ jest to inwestycja transparentna, bezpieczna i propaństwowa, i skoro sam robię to, do czego namawiam, to dobrze jeśli za moimi słowami idą czyny. Czyż nie tak? Jeślibym tego nie zrobił to jestem pewien, że krzyczelibyście, że „trzymam pieniądze na depozytach i lokatach w tych strasznych bankach”. Tak to już z wami jest. Przyzwyczaiłem się do tego
— powiedział.
Mniej więcej 10-30 tys. Zł średnio miesięcznie przeznaczam na różne działania charytatywne, wspieranie różnych domów dziecka, na wspieranie warsztatów terapii zajęciowej, na kolonie, na wyjazdy dzieci. Wspieram osoby z niepełnosprawnościami i od niedawna otaczam opieką kilkanaście rodzin z Ukrainy po to, aby się mogły jak najszybciej zasymilować w Polsce
— dodał.
KPO i kamienie milowe
Morawiecki wyjaśnił również, że nie tylko w polskim KPO są zawarte różne „kamienie milowe”.
KPO to zwiera wskaźniki dla całej Unii w liczbie ok. 5200. Włosi mają ich ponad 500, Rumunia ponad 500 tych kamieni. Hiszpania ponad 400, mniejsza od nas Portugalia ponad 300. My mamy 283. I co z tego? Ogromna większość kamieni milowych jest i tak ujętych już w istniejących dyrektywach albo tych, które są procedowane. Ogromna większość jest dla nas dobra lub neutralna
— wyjaśnił.
Platforma chce głosować przeciw KPO, przeciw pieniądzom dla Polaków. Przynajmniej drodzy rodacy będziemy wiedzieć, komu „podziękować” za to, że te pieniądze cały czas do nas nie docierają. Liczę, ze te pieniądze dotrą do nas na przełomie tego i przyszłego roku. (…) Drodzy rodacy patrzcie, co mówi opozycja na różnych forach międzynarodowych, bo dzisiaj chcą zakrzyczeć to, że będą głosować przeciwko KPO. To wielki błąd, który mógłby bardzo dużo Polskę kosztować.
Na forum europejskim partie opozycyjne namawiają KE do sankcji na Polskę. To nie jest żart. Trudno wspierać wam sankcje na Rosję, ale wstawiacie się za sankcjami na Polskę. To jest skandal
— powiedział.
Odnosząc się z kolei do słów prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który mówił, że wierzy że Komisja Europejska postawi Polsce dodatkowe warunki ws. KPO, Morawiecki powiedział:
Jak słyszę takie rzeczy to się jeszcze zastanawiam, czy to jest jeszcze polska opozycja czy to jest opozycja wobec Polski?
Co służy Polsce? Czy Polsce służy traktowanie projektu Nord Stream 2 jak projektu biznesowego? Czy służy Polsce raczej budowanie gazociągu do Norwegii? Czy Polsce służy budowanie zapory na granicy z Białorusią, aby nie było prowokacji? Czy służy bieganie z reklamówką i obrażanie funkcjonariuszy i opowiadanie, że wpuścimy tutaj wszystkich? Czy Polsce służy np. przekop Mierzei Wiślanej czy tak, jak mówiliście, że „co powie na to Rosja?”. To jest to podstawowe pytanie: co Polsce służy?
— pytał Morawiecki.
Walka z inflacją
Premier mówił także o wysokiej inflacji w Polsce.
Inflacja jest dzisiaj problemem w całym świecie. Nie ma co szukać wroga w wewnątrz. Mamy dziś jednego przeciwnika: jest nim Putin. Jest nim straszna wojna, jest putinflacja, którą spowodował. Jak był kryzys pandemii zrobiliśmy tarczę antykryzysową. Zadziała. Jak były początki kryzysu inflacyjnego – to wdrożyliśmy tarczę antyinflacyjną, która częściowo zadziałała. Ale później rozpoczęła się wojna i kryzys na skalę globalną. Dlatego wdrażamy już którąś część tarczy antyputinowskiej. I żeby ona szybko zadziałała potrzebujemy szybkich działań. Potrzebujemy konfiskaty majątków oligarchów rosyjskich, tego co nie chcecie poprzeć
— mówi szef rządu.
Następnie Morawiecki wymienił działania podjęte przez rząd, które mają na celu walkę z inflacją.
Co zrobiliśmy, aby zapobiec inflacji? Obiecaliśmy 0 VAT na żywność i wdrożyliśmy. Obiecaliśmy 14. emeryturę. Są. Obniżyliśmy podatek z 18 proc. na 17 proc. Z 17 proc. na 12 proc. od 1 lipca będzie zrobione. Jedna z najwyższych kwot wolnych od podatków. Dopłaty do nawozów. Obniżka VAT na paliwo po to, aby inflacja tak nie bolała. Do 8 proc. Bez zgody Unii Europejskiej. Obniżka VAT i akcyzy na energię elektryczną, na paliwo, na węgiel. To wszystko zrobione. to jest wiarygodność
— wyliczał premier.
A po waszej stronie? Miała być obniżka PIT, a wyszedł podwyższony VAT do 23 proc. Miał być oszczędności, a wyszedł zabór OFE i jeszcze Tusk mówił, że zrobiłby to samo. Zabierze drugą część OFE. Miała być dobre polityka senioralna, a wyszła podwyżka wieku emerytalnego. Przymus szkolny dla sześciolatków, to także wasze działanie
— przypomniał Morawiecki.
Walczymy z inflacją tak jak cała Europa. Jest to jasne dla wszystkich, że inflacja jest wielkim społecznym i gospodarczym problemem dla wszystkich rodzin. Nie tylko w Polsce. Wie o tym prezydent Biden, prezydent Macron, premier Johnson, kanclerz Scholz. (…) Tylko jakoś Platforma Obywatelska nie wie o tym, bo tu uprawia się gebelsowską politykę, że „kłamstwo powtarzane 100 razy staje się prawdą”. To próbują zrobić!
— mówił szef rządu.
Walka z wysokimi cenami węgla i paliw. Co planuje rząd?
Morawiecki mówił także o tym, co rząd chce zrobić, aby „złagodzić ból Polaków związany z wysokimi cenami węgla i paliw”.
Wprowadzimy program zakupu węgla i zwiększenia wydobycia węgla w polskich kopalniach. Owszem, Polska jest w awangardzie procesu sankcji na Rosję po to, aby skutecznie walczyć o suwerenność Ukrainy. Ale zdajemy sobie sprawę, że to bardzo mocno dotyczy polskich rodzin. I dlatego chcemy, aby w momencie, kiedy zaczną się zakupy na sezon grzewczy jesienno-zimowy chcemy, aby cena była taka, jak była przed gwałtowną zwyżką związaną z nałożonym embargo na Rosję. I zrobimy to. Pracujemy także nad mechanizmami dystrybucji, aby ominąć łańcuszek pośredników, aby Polacy mieli jak najtańszy węgiel
— zapowiedział Morawiecki.
Wiem jak bardzo boli Polaków drogie paliwo. I wiem, że argument, że jest ono jednym z najtańszych w Europie mało kogo głęboko obchodzi. (…) Co zrobiliśmy do tej pory? Obniżyliśmy VAT na paliwo kosztem ok. 7 mld dla budżetu, a wy się ciągle dziwicie, że ten budżet daje sobie radę. Prawda? To was boli, to was męczy. Obniżenie z 23 proc. do 8 proc. zostawi ok. 7 mld w kieszeniach Polaków. Ale tak, paliwo jest ciągle cały czas za drogie. Będzie robić wszystko, aby było tańsze, także poprzez umocnienie złotówki. A co umacnia złotówkę? KPO i nasza polityka regulacyjna
— mówił premier.
Morawiecki zaznaczył, że od 1 lipca wchodzi w życie obniżka podatku PIT do 12 proc., co oznacza, że „15 mld zł pozostanie w kieszeniach Polaków”. Razem z poprzednimi obniżkami to będzie w tym roku 33 mld zł – dodał.
Trzeba zapytać się, komu Polacy mogą zapytać? Tym, którzy mylili się, gubili, kluczyli w najważniejszych, strategicznych sprawach w odniesieniu co do Rosji, co do Niemiec i ich polityki gazowej, co do tego wszystkiego, co dotyczyło polityki surowcowej, co do zagrożenia ruskiego. Czy można zaufać ludziom, którzy mylili się w tych sprawach? którzy uważali, że Nord Stream 2 to „projekt biznesowy”, a rosyjscy inwestorzy – tak mówił Tusk – to są „normalni inwestorzy”. Gdzie byśmy byli dzisiaj? Czy można zaufać takim partiom? Można im miłosiernie wybaczyć, ale nie zaufać. Kto miał rację? Czy rację mieliśmy my, budując zaporę z Białorusią? Czy wy którzy chcieliście wszystkich wpuszczać? Czy rację miał prezes Jarosław Kaczyński, który mówił, że o tym, że Rosji nie można zaufać? Czy wy, którzy próbowaliście robić politykę razem z Rosją, a Niemców i niemiecką politykę jeszcze niedawno nazywaliście „błogosławieństwem dla Europy”. Ręce opadają. Wstyd
— mówił premier.
Morawiecki przypomniał, że Donald Tusk przyjmował „bardzo wiele niemieckich nagród”. Szef rządu wspomniał tutaj o jednej „szczególnej”.
Tusk przyjął nagrodę im. Walthera Rathenau. To był minister spraw zagranicznych Niemiec. Ten, który negocjował Rapallo. Rapallo, czyli uwerturę do Paktu Ribbentrop-Mołotow. On przyjął nagrodę jego imienia
— przypomniał Morawiecki.
Dzisiaj nie potrzebujemy wroga wewnętrznego. Nie szukajcie go. Poprosicie wasze media, aby go nie szukały. Nie pielgrzymujcie do Brukseli, do Berlina skarżyć się i donosić, okupować mównice europejskie. Dla nas najważniejsze jest to, co tutaj się dzieje. Tutaj w Polsce. (…) Nie donoście na Polskę. To jest haniebne. Nie proponujcie swoich rozwiązań inflacyjnych, bo one prowadzą nas prostą drogą do inflacji jak w Turcji – ponad 70 proc. To jest ich recepta. Dzisiaj mamy jednego przeciwnika: jest nim Kreml i straszliwa wojna na Ukrainie
— powiedział.
kk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS