„Działania Rosji mają swoje globalne konsekwencje w postaci putinflacji, a dalsze skutki są nawet trudne do oszacowania” – pisze premier Mateusz Morawiecki na łamach Politico.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ważny wywiad premiera Morawieckiego dla Politico: Zagrożenie dla Polski? Największym jest Rosja
Szef polskiego rządu napisał artykuł, w którym ostrzega świat przed skutkami bierności wobec działań Putina wobec Ukrainy.
Głównym celem Rosji pozostaje nie tylko sparaliżowanie Ukrainy, ale także dalsza destabilizacja Zachodu. I mimo sukcesów wojsk ukraińskich Rosja realizuje swój główny cel, niszcząc po drodze przemysł, drogi i szkoły
— pisze Mateusz Morawiecki.
Opieszałość i bierność będą działać na korzyść najeźdźcy. Dlatego tak ważne jest, aby Zachód przestał się łudzić, że wsparcie, jakiego dotychczas udzieliliśmy ukraińskiej armii, jest wystarczające
– dodaje.
Premier zwraca uwagę na gospodarcze konsekwencje wojny Putina. Pisze m.in. o coraz trudniejszej sytuacji na rynku żywności.
Normalne funkcjonowanie gospodarki jest dziś w dużej mierze niemożliwe, a Rosja paraliżuje eksport zboża i żywności. To nie jest już konflikt lokalny. Deficyty na rynku żywności na całym świecie zwłaszcza te, które mogą wystąpić w Afryce i na Bliskim Wschodzie, są zwiastunem kolejnego kryzysu migracyjnego
– przekonuje polski premier.
Skutki Putinflacji
Przypomina też, że wzrost cen na całym świecie to w dużej mierze efekt działania Rosji.
Działania Rosji mają swoje globalne konsekwencje w postaci putinflacji, a dalsze skutki są nawet trudne do oszacowania
– czytamy.
Mateusz Morawiecki zwraca się do świata, by ten zastanowił się nad tym, czy nie porzucił dotychczasowych wartości.
Czy nadal wierzymy w uniwersalność takich wartości, jak wolność i prawo do samostanowienia narodów? Czy mamy determinację, by ich bronić? Jeśli nie, to już straciliśmy naszą przyszłość
– pisze premier RP.
Jeśli płomień, który od wieków ożywia naszą cywilizację, jeszcze się tli, to najwyższy czas, by go rozniecić i zrobić wszystko co w naszej mocy, by ocalić Ukrainę
– dodaje.
Mly/Politico.com
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS