A A+ A++

”Zaproponowaliśmy obniżkę podatków, obniżkę akcyzy i VAT na energię elektryczną, na gaz, na benzynę. Będziemy sprawdzać, czy koncerny nie podwyższają sobie marż. Zero kalkulowania w taki sposób, że możemy więcej pieniędzy ściągnąć z klientów ponieważ rząd zaoferował obniżkę. Nie pozwolimy na to” – zapewnił premier Mateusz Morawiecki w „Gościu Wiadomości” w TVP1.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Rząd we wtorek przyjął projekt ustawy obniżającej akcyzę na paliwo i prąd. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji zapowiedział także obniżkę VAT na gaz ziemny, prąd i ciepło systemowe.

– Rząd przyjął projekt ustawy obniżający akcyzę na paliwa i energię elektryczną. Premier: Nie udajemy, że nie da się nic zrobić, jak rząd PO

– Nowy dodatek do tarczy antyinflacyjnej! Obniżka VAT na ogrzewanie z sieci z 23 do 8 proc. wpłynie na obniżenie czynszu

Szef polskiego rządu przypomniał, że poprzednie rządy w obliczu wysokiej inflacji chowały głowę w piasek.

Nie dziwię się, że ludzie obawiają się o inflację, bo jak patrzą na poprzednie rządy Platformy-PSL czy SLD, to żadnych pakietów antyinflacyjnych nie było. Jesteśmy pierwszym rządem, który robi naprawdę bardzo poważny pakiet antyinflacyjny. On polega na tym, że obniżamy bardzo wiele podatków, aby więcej pieniędzy zostało w kieszeniach Polaków

—mówił.

Jak mówił, dzięki działaniom rządu w „portfelach rodziny, która ogrzewa dom gazem” powinno zostać „w kwartale ok. 140-150 zł, czyli ok. 50 zł miesięcznie”.

Jak mówił premier, dodatki osłonowe dla gospodarstw domowych zostaną wprowadzone, gdyż nie ma możliwości zniesienia VAT na produkty żywnościowe.

Analizy, które przychodzą z UE, nie pozwalają na to. W związku z tym wzięliśmy tę kwotę, która przypadałaby na ten uszczuplony VAT i przełożyliśmy ją na dodatek osłonowy. Czyli 6,8 mln gospodarstw domowych, a więc 15-20 mln ludzi skorzysta z tego

—powiedział.

Podjęliśmy decyzję co do dodatku osłonowego. Gdyby przyszła taka decyzja z KE, że jest to możliwe, zgodne z dyrektywą VAT i że możemy to zrobić, to na pierwsze półrocze przyszłego roku aby zamortyzować koszty inflacji zniesiemy VAT z tego poziomu, który dzisiaj jest, do zera na artykuły żywnościowe, zwłaszcza te pierwszej potrzeby

—mówił.

Jak opisywał szef rządu, z dodatku będą mogły skorzystać osoby, które spełniają kryterium dochodowe na osobę w gospodarstwie domowym, a z dopłat skorzystają „przede wszystkim (…) seniorzy, emeryci, ale także bardzo wiele polskich rodzin, które dzisiaj odczuwają ból związany z inflacją”.

Według Morawieckiego wart 10 mld zł pakiet antyinflacyjny oznacza, że gospodarstwo domowe otrzyma ok. 700 zł rocznie dodatku związanego z inflacją.

Polskie rodziny odczuwają ból związany z inflacją. Ja to rozumiem. Mnie to również bardzo niepokoi. Niepokoją mnie trendy światowe, rosnące ceny ropy przekładające się na benzynę, rosnące ceny gazu, to polityka Putina. Po to byłem za granicą, żeby rozmawiać z premierami innych państw, jak ukrócić manipulacje cenowe Putina i myślę, że będziemy sobie z tym radzili wspólnie z Unii Europejskiej

—powiedział szef rządu.

Odnosząc się do krytycznych słów pod adresem pakietu przedstawionego przez rząd ze strony opozycji, Morawiecki powiedział:

Lewica nie miała żadnego pakietu antyinflacyjnego. Jaka była wtedy inflacja? Jeszcze wyższa niż wtedy, w czasach rządów lewicy. Platforma też miała inflację w okolicach 5 proc. Czy zrobiła coś wtedy? Nic nie zrobiła. Chowała głowę w piasek. My, stawiamy sprawę jasno: to jest zadanie państwa, aby wpłynąć to, aby inflacja była niższa.

W ocenie Morawieckiego rosnące ceny gazu to jedna z głównych przyczyn, dla których inflacja gwałtownie przyrasta. Jak stwierdził, jest ona „zaimportowana” z zagranicy poprzez wysokie ceny gazu, uprawnień do emisji CO2 oraz m.in. wskutek pandemii.

Według premiera wysokie ceny energii elektrycznej podwyższają ceny innych towarów i usług, dlatego też rząd „prosi koncerny energetyczne, żeby nie wykorzystywały tego, co zrobiliśmy, i żeby przedstawiły wszystkim gospodarstwom domowym prognozę niższą, wynikającą z dzisiejszych decyzji rządu”.

Podkreślił, że jest to „bardzo ważne, by koncerny nie zjadły” oszczędności dla gospodarstw domowych, wprowadzonych wtorkowymi decyzjami rządu.

Będziemy pilnowali tego poprzez nasze urzędy: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale także wiele innych agencji rządowych będzie czynny udział brało w tym, żeby patrzeć, czy (koncerny – PAP) nie chcą zarobić kosztem obywateli

—powiedział premier.

Zdaniem Morawieckiego dzięki wtorkowym decyzjom rządu benzyna stanieje o więcej niż 25 groszy na litrze.

Najwięksi optymiści mówią, że 30 groszy. Zobaczymy. Ja kalkuluję to tak: opłata emisyjna zniesiona na pięć miesięcy, opłata handlowa nieuwzględniająca paliw zniesiona na pięć miesięcy i znosimy również akcyzę. Te trzy elementy razem obniżają cenę paliwa o 25 do powiedzmy 30 groszy na litrze

—opisywał.

Premier przyznał, że liczy, że w połowie przyszłego roku inflacja zacznie spadać.

Liczę na to, że w 2 i 3 kwartale następnego roku będzie w trendzie malejącym

—powiedział.

Dopytywany o ew. działania, jakie podejmie rząd, jeżeli inflacja jednak nie będzie spadać, odpowiedział:

Naszą dewizą jest elastyczność. Jeżeli inflacja nie będzie spadała w 2 kwartale, to w 2 i 3 zadziałamy ponownie.

Obniżenie podatków sądzę, że jest tym, czego Polacy oczekują

—dodał.

Premier przypomniał również, że od 1 stycznia zwiększy się kwota wolna od podatku.

Od 1 stycznia podnosimy kwotę wolną od podatku, czyli obniżamy podatek PIT dla wszystkich Polaków

—przypomniał premier.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSchronisko PTTK „Rysianka” odpowiada na zarzuty turysty z Katowic : Nikt Pana nie wyrzucił
Następny artykułWpływ pandemii na zdrowie dzieci i młodzieży