Radni z Warszawy zdecydowali, że znajdujące się w centrum miasta rondo, którego dotychczas patronatem był Roman Dmowski, od teraz będzie Rondem Praw Kobiet. Pomysł przeszedł głosami polityków Koalicji Obywatelskiej. Swój sprzeciw wyrażali radni Prawa i Sprawiedliwości. Po głosowaniu środowiska prawicowe rozpoczęły akcję, która ma na celu odwrócenie zmiany.
Rondo Romana Dmowskiego w Warszawie będzie Rondem Praw Kobiet
Do sprawy odniósł się Mateusz Morawiecki. „Najpierw anulowano święta Bożego Narodzenia na grafikach, którymi oklejono metro. Teraz stołeczni radni chcą anulować Rondo Romana Dmowskiego. Czy to prezydent Rafał Trzaskowski pisze nowy rozdział polskiej historii. Rozdział, w którym nie ma miejsca dla bohaterów naszej niepodległości?” – zaczął swój wpis w mediach społecznościowych premier.
Szef rządu przekonywał, że w Warszawie wciąż jest „wiele miejsc, które są symbolami komunistycznej dyktatury”. „To ogromny wstyd dla stolicy Polski, że do dziś nie pozbyła się narzuconego przez komunistów nazewnictwa. Rozumiem, że prezydentowi Trzaskowskiemu nie przeszkadza ul. Związku Walki Młodych. Za to przeszkadza Roman Dmowski i cała piękna patriotyczna tradycja ruchu narodowego” – kontynuuje Morawiecki.
Mateusz Morawiecki zwrócił się do Rafała Trzaskowskiego i radnych KO
Premier spekulował, że wkrótce na Muranowie wróci ul. Nowotki, a Aleja Solidarności znowu będzie ul. Świerczewskiego. „Radnych i prezydenta Warszawy proszę o opamiętanie. Warszawa nie może być przestrzenią realizacji Waszych uprzedzeń politycznych. Warszawa to stolica całej Polski” – podsumował szef rządu.
Czytaj też:
Rondo Dmowskiego zmieni nazwę. Radni KO przegłosowali „Rondo Praw Kobiet”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS