W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki złożył wizytę w klubie seniora w Gryfowie Śląskim. Szef rządu mówił m.in. o polityce wobec seniorów i zestawiał ją z dokonaniami poprzedników. Jak przekonywał, dopiero rząd Zjednoczonej Prawicy podjął realne działania na rzecz poprawy sytuacji materialnej najstarszych mieszkańców Polski.
– Nie ma nic gorszego w polityce niż markowanie działań, tak jak w czasach PO, kiedy polityka senioralna była prowadzona tylko o tyle, żeby dać rządowi PO jakieś alibi, że w ogóle coś robią – powiedział premier. Morawiecki zadeklarował również, że w tym roku zarówno 13. jak i 14. emerytura zostaną wypłacone bez przeszkód. Jak podkreślił, “jest to nasze zobowiązanie wobec seniorów”.
– Dla nas w realizacji naszej polityki kluczową sprawą jest wiarygodność, podejście do różnych spraw, problemów, których przecież wokół nas jest co niemiara w taki sposób, aby w ślad za naszym słowem, naszą obietnicą szła ich realizacja – przekonywał szef rządu.
PO uzależniała Polskę
Morawiecki dużo czasu poświęcił krytyce rządów PO-PSL. Premier stwierdził, że Donald Tusk i jego ministrowie uzależniali Polskę od jej sąsiadów. Z kolei Zjednoczona Prawica wzmacnia podmiotowość kraju, a to “kłuje w oczy” opozycję.
– Prawda jest taka, że rząd PO uzależniał nas energetycznie od Moskwy, a politycznie uzależniał nas od Berlina. My pokazaliśmy że Polska może nie mieć żadnego pana ani na wschodzie ani na zachodzie i to jest ta różnica, która kuje ich w oczy – powiedział Morawiecki.
Polityk odniósł się do głośnej sprawy związanej z importem rosyjskiej ropy do Polski. Politycy opozycji zarzucają Orlenowi, że mimo trwającej wojny na Ukrainie i nałożeniu na Moskwę sankcji, koncern wciąż sprowadza surowiec z Rosji. Tymczasem, jak niedawno poinformował prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, udział ropy z Rosji w strukturze importu koncernu wynosił jedynie 10 proc., a niedawno spadł do zera z powodu decyzji Rosjan. Tymczasem, według słów premiera, to za czasów rządów poprzedników rosyjski surowiec dominował na polskim rynku.
– W czasach kiedy Putin napadł na wschodnią Ukrainę, czyli roku 2015, 2016, PO bez żadnych przeszkód ściągała 25 mln ton ropy, około 90 procent całej ropy, a przecież mogli już dywersyfikować czyli różnicować źródła dostaw – wskazywał Morawiecki.
– To dopiero kiedy my przyszliśmy do władzy, od razu zaczęliśmy ściągać ropę z innych kierunków i ile dzisiaj jest tej ropy? Dzisiaj jest to zero, na początku tego roku było około 10 procent, dlatego że UE nie chciała nałożyć sankcji na ropę dowożoną rurociągami. To my parliśmy w kierunku tych sankcji – dodał szef rządu.
Czytaj też:
Senator PO: Trzeba pochwalić premiera MorawieckiegoCzytaj też:
“Platformo, nie kłam”. Morawiecki zamieszcza wymowną grafikę
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS