Premier Mateusz Morawiecki bierze udział w szczycie UE-Bałkany Zachodnie, który odbywa się na Zamku Brdo w Słowenii.
Szef rządu został zapytany podczas konferencji prasowej o dyskusję uczestników nieformalnego szczytu Rady Europejskiej w Słowenii, który odbył się we wtorek, na temat sytuacji na granicy z Białorusią. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że dyskusja dotycząca „obrony granic zewnętrznych, obrony granicy polsko-białoruskiej, litewsko-białoruskiej i łotewsko-białoruskiej wybrzmiała bardzo jednoznacznie”.
– Tutaj w jednoznaczny sposób uzyskaliśmy wszyscy (Polska, Litwa i Łotwa) poparcie ze strony Unii Europejskiej, ze strony wszystkich krajów. Nie było żadnego głosu ze strony żadnego z premierów, który by w jakikolwiek inny sposób podchodził do tego problemu – relacjonował.
Migranci zapełnili lotnisko w Mińsku, ściągają do Grodna i Brześcia, śpią na ulicach FOTO WIDEO
2021.10.05 15:16
Jak dodał, „zdajemy sobie sprawę z tego, że ten napór może być długotrwały”.
– Uważam, że my musimy zakładać najgorsze scenariusze. Miejmy nadzieję na najlepsze, ale zakładajmy najgorsze, wtedy będziemy być może miło rozczarowani raczej, niż niemiło zaskoczeni – powiedział.
W tym kontekście szef rządu zaznaczył, że budowane są coraz szczelniejsze instalacje ochronne.
– Po to, aby móc w jednoznaczny sposób i bardzo skutecznie chronić się przed sztucznie wywołanym naporem migracyjnym ze strony reżimu Łukaszenki – dodał.
Przylatują samoloty, czyli jak Łukaszenka robi z Białorusi poczekalnię dla migrantów
17 minut
Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Początkowo został wprowadzony na 30 dni. 30 września Sejm zgodził się przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
pp/belsat.eu wg PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS