„Smartfony służą nie tylko do nauki i zabawy, ale także do cyberbullyingu, ściągania, szantażu, nagrywania i rozpowszechniania wulgarnych treści lub wrażliwych danych. Francja chce zakazać używania smartfonów w szkołach. W USA również wprowadzane są akty prawne chroniące najmłodszych przed ich wpływem. Powinniśmy o tym rozmawiać także w Polsce – i działać” – napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki, poseł PiS i były premier.
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki w obszernym wpisie na Facebooku ostrzegł przed poważnym problemem związanym z powrotem dzieci i młodzieży do szkół. Problemem, nad którego rozwiązaniem już pracuje się w USA czy Europie Zachodniej.
Właśnie rozpoczął się nowy rok szkolny. Do szkół wracają miliony młodych ludzi, a razem z nimi – ich telefony. Chciałbym zainicjować debatę na temat wpływu tych urządzeń na nas samych, a zwłaszcza – na dzieci i młodzież
— napisał były premier.
Smartfony służą nie tylko do nauki i zabawy, ale także do cyberbullyingu, ściągania, szantażu, nagrywania i rozpowszechniania wulgarnych treści lub wrażliwych danych. Francja chce zakazać używania smartfonów w szkołach. W USA również wprowadzane są akty prawne chroniące najmłodszych przed ich wpływem. Powinniśmy o tym rozmawiać także w Polsce – i działać
— ocenił.
Telefon to dziś miecz obosieczny – daje poczucie bezpieczeństwa, ale i może zranić. Trzeba przyznać otwarcie, że smartfony nie są bez winy, jeśli mówimy dziś o problemach psychologicznych, z jakimi zmagają się dzieci i młodzież. Wpływ smartfonów na mózgi młodych ludzi jest coraz lepiej zbadany i dokumentowany. Coś, co kilkanaście lat temu było rewolucją technologiczną – dziś staje się chorobą cywilizacyjną
— zaznaczył Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
-Polski rząd to widzi? Dobry ruch Szwecji! Władze wycofują ekrany z przedszkoli oraz młodszych klas szkół podstawowych
-Wrocławska szkoła wprowadziła zakaz używania smartfonów. Regulacja dotyczy także czasu przerw. Jaki efekt? „Teraz jest lepiej”
Co zmieniło się od 2007 r.?
Były szef polskiego rządu przypomniał, że kiedy w 2007 r. Steve Jobs zaprezentował światu pierwszy smartfon, „osoby zebrane na prezentacji nie mogły pojąć, co się właściwie wydarzyło”.
Jobs mówił o nowym produkcie Apple, a w zasadzie… o trzech produktach, jak to sprytnie narracyjnie ujął. Powiedział, że przedstawi światu nowego iPoda, telefon i urządzenie służące do korzystania z Internetu. To wszystko mieściło się w jednym produkcie – smartfonie, który zrewolucjonizował nasz świat. Dziś trudno wyobrazić sobie naszą rzeczywistość bez urządzeń, które towarzyszą nam w zasadzie non stop…
— zwrócił uwagę Mateusz Morawiecki.
Ale… czy to dobrze? Takie pytania warto sobie stawiać w obliczu wyzwań związanych z rozwojem naszych dzieci. Zadaje je sobie coraz większa liczba rodziców. Postanowiłem zadać je także ja
— dodał.
Na końcu wpisu polityk zachęcił internautów do dzielenia się opiniami na ten temat.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Czy sztuczna inteligencja stworzy nową religię? Prof. Jędrzejko: To potężne narzędzie, nad którym już teraz nie panujemy
aja/Facebook
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS