Do nietypowej sytuacji doszło w niedzielę podczas konferencji prasowej premiera w Pszczewie. Szef rządu został wówczas zapytany o słowa Kowalskiego, który skrytykował komisarza Wojciechowskiego.
– Pan minister Kowalski czasami wychodzi przed szereg, niech jeden pan minister Janusz Kowalski z drugim panem komisarzem Januszem Wojciechowskim sobie siądą i porozmawiają. Myślę, że szybko się dogadają – stwierdził w odpowiedzi premier Morawiecki.
Kowalski krytykuje Wojciechowskiego
Pytanie odnosiło się do niedawnego występu Janusza Kowalskiego w RMF FM. Wiceminister rolnictwa krytycznie wypowiadał się wówczas o roli komisarza Wojciechowskiego w kontekście kryzysu zbożowego.
– W mojej ocenie, gdyby miał honor, to by się podał do dymisji, tak uważam. Bo ze względu na to jakich polityków i z jakiej opcji delegujemy do Komisji Europejskiej, tam jest jedna podstawowa zasada – twarda walka o polskie interesy (…). Pan Wojciechowski jest po drugiej stronie, jest eurokratą, jest kolegą (szefowej KE) Ursuli von der Leyen – mówił polityk Solidarnej Polski.
Kryzys zbożowy
W związku z narastającym od miesięcy kryzysem zbożowym, 15 kwietnia polski rząd podjął decyzję o tymczasowym zakazie importu zboża i dziesiątek innych rodzajów żywności z Ukrainy. Uchwała weszła w życie z dniem ogłoszenia i będzie obowiązywać do 30 czerwca.
Chociaż rozporządzenie objęło również tranzyt towarów z Ukrainy przez Polskę, to w ostatni wtorek przedstawiciele Kijowa i Warszawy osiągnęli porozumienie.
Natomiast kraje wschodniej Unii Europejskiej zwróciły się do Brukseli o rozważenie wspólnego mechanizmu skupu zbóż i subsydiów dla lokalnych rolników w przypadku przekroczenia określonych poziomów importu z Ukrainy oraz zachęt do tranzytu towarów rolnych.
Czytaj też:
Tusk do Wojciechowskiego: Podaj się chłopie do dymisji, zrezygnujCzytaj też:
Premier: Podjęliśmy szereg decyzji, które pomogą rolnikom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS