Nawet jeśli nie jesteśmy do monogamii stworzeni, to tym bardziej dajmy ją sobie, w prezencie. Niech to będzie ten nasz wysiłek związany z miłością. Niech to nas nakręca, że jesteśmy tylko dla tej osoby i że ta osoba jest tylko dla nas. O tym, dlaczego monogamia jest nam potrzebna – mówi psychoseksuolożka, terapeutka Bianca-Beata Kotoro.
“Newsweek”: Monogamia nie jest dziś modna, w trendach są różne formy otwartego związku: konsensualna, swingowanie, poliamoria.
Bianca-Beata Kotoro: Modna może nie jest, ale ludzie lubią mieć kogoś tylko dla siebie. Jakkolwiek by to brzmiało, to ekskluzywne doświadczenie. Tylko on wie, co ją podnieca, tylko ona wie, czego on pragnie. Mają swój tajny język, swoje znaki, tylko ze sobą robią to coś szczególnego… Jeśli dwoje ludzi jest sobie oddanych, to się sobą nawzajem fascynują, wszystko, co robią razem, jest dla nich ekscytujące. Uśmiech, dotyk, samo nawet spojrzenie. Jeśli mają do siebie zaufanie i są uczciwi, to sama intymność ich nakręca. Seks jest wtedy siłą więziotwórczą, a przeżycia orgazmiczne mogą być totalne, gdyż obejmują całego człowieka – od jego ciała i emocji do jego świadomości, czyli percepcji tego, co dzieje się w jego własnym, niepowtarzalnym umyśle.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS