A A+ A++

Do końca życia będę brała leki immunosupresyjne. Do końca życia będę się bała infekcji, kataru, mam obniżoną odporność. Ale to przecież wszystko jest do przeżycia. Ile szczęścia jest w tym sformułowaniu do – prze – życia. Słyszy to pani?

Gdy przyjechałam na przeszczep, lekarze usłyszeli, że jestem doktorem. Myśleli, że lekarzem, a chodziło o stopień naukowy. Przez pomyłkę powiedzieli mi o dawcy. Wiem, jak ta pani miała na imię, że była dwa lata starsza ode mnie, że zginęła w wypadku. Myślę o niej czasem. O jej rodzinie. Jestem im bardzo, bardzo wdzięczna. Podjęli piękną, odważną decyzję. Domyślam się tylko, jak trudno im było. Dali mi szansę na drugie życie. I każdego dnia robię wszystko, by nadać mu sens – opowiada Anna Supruniuk, historyk nauki, mediewista i dyrektor Archiwum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ciepły głos, promienny wzrok, spokój na twarzy. Nie muszę jej przekonywać, żeby opowiedziała mi swoją historię. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLubińscy harcerze wystartowali w nowy rok przygód
Następny artykułByły rosyjski deputowany ocenia: Putina usunie jego bliskie otoczenie