A A+ A++

Czy wiesz, że jedno z najczęściej podejmowanych noworocznych postanowień brzmi “Schudnę…”? Często żeby osiągnąć cel narzucamy sobie ogrom działania, np.: “od dzisiaj zero słodyczy”, “będę biegać 10 razy w tygodniu”, “wykluczę pieczywo z diety”. Wygórowane cele, pierwsze kryzysy i łamanie postanowień skutkują brakiem efektów i wyrzutami sumienia. I po raz kolejny odkładamy odchudzanie na kolejny rok…

Jak więc wytrwać w noworocznych postanowieniach? Jak powinny one wyglądać?

Dietetyk z Gabinetu Projekt Zdrowie radzi: “Najważniejsza jest zmiana naszych nawyków żywieniowych. Nie możemy zakładać, że jeśli do tej pory codziennie jedliśmy słodycze, będziemy w stanie od 1 stycznia ograniczyć je do zera. Spójrzmy na to realnie i dajmy sobie czas! Nie przytyliśmy w tydzień, i w tydzień też nie schudniemy! Według mnie, żeby wytrwać w noworocznym postanowieniu trzeba:

  • ocenić swoje możliwości i postawić sobie konkretny cel –
    czyli zamiast mówić: “Schudnę 20 kilogramów!”, powiedz: “W przeciągu miesiąca schudnę 2-3 kilogramy”.
  • dać sobie czas –
    czyli zaakceptować, że pojawią się kryzysy, potknięcia i spadki motywacji. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas ma prawo do gorszego dnia!
  • stosować metodę małych kroków –
    czyli zamiast narzucać sobie od razu dietę, treningi, regularne picie wody, ograniczenie słodyczy, zrób to stopniowo. Na przykład: w pierwszym tygodniu spróbuj się skupić na regularności posiłków. Jeżeli się uda, w kolejnym tygodniu spróbuj dodać szklankę wody do każdego posiłku itd. Kształtowanie nowych nawyków jest wysiłkiem dla naszego mózgu i ciała, więc żeby się nie zniechęcić, trzeba to robić w sposób stopniowy.
  • ustalić plan działania –
    żeby schudnąć trzeba zastosować deficyt kaloryczny, czyli jeść mniej niż potrzebuje tego nasz organizm. Żeby wiedzieć jaki deficyt zastosować, musimy wiedzieć jakie mamy zapotrzebowanie energetyczne. Dodatkowo, należy pamiętać, że każda jednostka chorobowa wymaga zastosowania pewnych dodatkowych żywieniowych zaleceń.
    Tutaj warto poszukać pomocy u specjalisty dietetyka, który wykona analizę składu ciała, określi Twoje zapotrzebowanie i przygotuje plan żywieniowy, który będzie indywidualnie dostosowany do Twoich preferencji i będzie zapobiegał powstawaniu niedoborów. Wraz ze spadkiem masy ciała, potrzeby naszego organizmu będą ulegały zmianie, dlatego warto pozostawać pod regularną kontrolą dietetyka, który zadba o odpowiedni rozkład makro- i mikroelementów w diecie oraz wskaże odpowiednią suplementację.
  • szukać wsparcia i motywacji –
    jest to bardzo ważny element, żeby wytrwać w swoich postanowieniach. Powiedz rodzinie i przyjaciołom o tym, jaką podjąłeś decyzję, a będzie Ci dużo łatwiej. Często nasi bliscy, nie wiedząc o tym, że postanowiliśmy się odchudzać, częstują nas “niezdrowym jedzeniem”, a nam trudno jest odmówić. Jasne postawienie sytuacji, ogranicza występowanie takich momentów. Regularne wizyty w Gabinecie dietetycznym, kontrola dzienniczka żywieniowego i monitorowanie przebiegu odchudzania dla każdego pacjenta jest dawką motywacji w każdym tygodniu. Jak wiadomo to efekty motywują najbardziej! Dietetyk jest w stanie przewidzieć efekty, wskazać błędy, które się pojawiły i zachęcić do dalszego działania. Dodatkowo dzieli się wiedzą na temat żywienia, ciekawostkami oraz przepisami na smaczne posiłki, które nie wymagają długiego czasu przygotowania.”

Dawką inspiracji w tym Nowym Roku niech będzie dla nas metamorfoza Pani Marzeny, która w zaledwie 3 miesiące schudła już 11 kilogramów i ciągle walczy o więcej!

obrazek

Motywacją Pani Marzeny, aby pojawić się w Gabinecie Projekt Zdrowie były przede wszystkim problemy zdrowotne: podwyższony cholesterol oraz zaczynające się zaburzenia gospodarki węglowodanowej – u pani Marzeny stwierdzono nieprawidłową glikemię na czczo oraz insulinooporność. Dodatkowo często pojawiały się problemy jelitowe i bóle brzucha.

obrazek

Powyżej przedstawiamy fragment dzienniczka pomiarów, w którym Pani Marzena wraz z dietetykiem na bieżąco monitorują efekty odchudzania. Dodatkowo Pani dietetyk udostępniła nam również wykres z analizatora składu ciała, który pokazuje jak zmieniała się zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie Pani Marzeny.

obrazek

Pani Marzena zaczynała z poziomem tkanki tłuszczowej 40.1 %, który stanowił początek otyłości. Obecnie poziom ten wynosi 35.1% i już bardzo niewiele brakuje, aby znajdował się w normie 22-33%, która jest odpowiednia dla wzrostu, wieku i stylu życia Pani Marzeny.

Pamiętaj, 1 stycznia nie jest magiczną datą, która ułatwia przejście na zdrowe nawyki. Takiej zmiany możesz dokonać każdego dnia! Dla wielu z nas jest to jednak spora dawka motywacji i trzeba ją wykorzystać. Dlatego jeżeli od paru lat Twoim postanowieniem jest zrzucenie masy ciała i nie wiesz jak sobie z tym poradzić, umów się na bezpłatną konsultację z dietetykiem.

Podczas bezpłatnej konsultacji dietetyk:

  • wykona analizę składu ciała,
  • określi dzienne zapotrzebowanie kaloryczne,
  • podpowie jak zmienić nawyki żywieniowe.

obrazek

Na koniec parę słów Pani Marzeny na temat kuracji w Gabinecie Projekt Zdrowie:
“Wiadomo, że schudnięcie nie jest taką prostą sprawą. Potrzeba dużej cierpliwości, zaangażowania oraz wiary w to, że się uda. Każda wizyta w Gabinecie, każdy spadek masy ciała oraz poprawa stanu zdrowia i samopoczucia sprawiają, że moja motywacja wzrasta. Możemy osiągnąć wiele, szczególnie kiedy w grę wchodzi nasze zdrowie. Trzeba wziąć życie w swoje ręce i podjąć właściwą decyzję, póki możemy coś zrobić i o siebie zadbać. Nie możemy odbierać sobie szansy na lepsze życie. Jestem bardzo zadowolona z efektów i z całego serca polecam Gabinet Projekt Zdrowie.”

PROJEKT ZDROWIE
POLSKIE CENTRA DIETETYCZNE
Lubartów
ul. Lubelska 79
tel: 784 331 721

obrazek obrazek obrazek

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDarmowa pomoc psychologiczna dla dzieci i młodzieży
Następny artykułStyczeń śniegiem przyprószony…