Cały świat dyskutuje o tym, co wczoraj zaszło w Waszyngtonie. Ustępująca wkrótce ze stanowiska ambasador USA Georgette Mosbacher wydała w tej sprawie oświadczenie.
W swoim oświadczeniu Mosbacher zwróciła uwagę na fakt, że po opanowaniu zamieszek kongresmani i senatorzy wznowili obrady i dokonali certyfikacji głosów na Joe Bidena. Zgodziła się z wiceprezydentem Pence’m, że pokazuje to „prężność i siłę naszej demokracji”. Podkreśliła też, że skandaliczne sceny z Waszyngtonu „nie odzwierciedlają tego, kim jako Amerykanie jesteśmy ani za czym się opowiadamy”.
„Mój przyjaciel Joe Biden to przyzwoity człowiek. Jak już mówiłam wcześniej, 20 stycznia zostanie zaprzysiężony jako kolejny prezydent. Sercem jestem z tymi, którzy stracili życie, i jestem pewna, że sprawcy tych czynów zostaną szybko postawieni przed obliczem sprawiedliwości” – napisała ambasador. Podziękowała też Polakom za słowa wsparcia. „Nasze wspólne przywiązanie do wartości demokratycznych leży u podstaw relacji polsko-amerykańskich, które są silniejsze niż kiedykolwiek” – podkreśliła – „To nie uległo zmianie i nie zmieni się wraz z nastaniem nowej administracji”.
Źródło: usembassy.gov Autor: WM
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS