A A+ A++

Jakiś czas temu postanowiłam, że moje życie będzie przepełnione pasją.  Miłością do podróży, do pisania, robienia zdjęć i dzielenia się tym z czytelnikami. Żyję tak, aby każdego dnia robić to co naprawdę kocham. Dzisiaj przy współpracy z marką Lorus, chcę Wam pokazać jak wygląda mój dzień od rana do wieczora, gdy przygotowuję dla Was materiał – na bloga i do social mediów. Wbrew pozorom to dużo pracy i by zrobić wszystko, co sobie zaplanuję muszę być dobrze zorganizowana. Życie pasją to bardzo często, w moim przypadku, życie z zegarkiem w ręku!

08.00

Pobudka, prysznic, makijaż i 15 minut czytania. Jestem przekonana, że codzienne czytanie książek motywacyjnych bardzo dobrze wpływa na moje nastawienie do różnych sytuacji, które mogą się wydarzyć w ciągu dnia. Grunt to pozytywne myślenie!

09.00

Śniadanie. Gdziekolwiek jestem, uwielbiam pokrywać kulinarne zwyczaje śniadaniowe. To mój ulubiony posiłek w ciągu dnia, a także ciekawy materiał na stories – razem poznajemy nowe kultury! Dziś wybrałam się do Salam Baku gdzie można zjeść wszystkie lokalne pyszności: chleb wypiekany w wielkim kamiennym piecu, szakszukę, lokalne masło o lekko kremowej konsystencji, sery i miód. Po takim śniadaniu długo jeszcze nie jestem głodna!

11.00

Jeśli chcę Wam pokazać jak najwięcej, w godzinach przedpołudniowych wybieram takie miejsca, w których mogę robić zdjęcia i nagrywać filmy bez myślenia o tym czy jest dobre światło. Muzea, galerie sztuki, parki. No chyba, że jest pochmurno, wtedy ruszam z aparatem prosto do wybranych wcześniej atrakcji. Jeśli będziecie w Baku wybierzcie się o tej porze na stare miasto i do Muzeum Szachów Szyrwanu – gdzie można poznać historię Azerbejdżanu i zobaczyć jak żyli jej władcy w XIII w. albo pochodźcie sobie po centrum odwiedzając sklepiki z dywanami, czajnikami i różnymi ręcznie wykonanymi przedmiotami. Zajdźcie także do Wieży Dziewiczej, to najstarszy budynek w mieście – wstęp kosztuje 10 AZN, a z góry rozpościera się przepiękny widok.

13.00

Czas na obiad. Wybieram takie miejsca, które mogą być najbardziej interesujące – tradycyjne knajpki. W Baku olbrzymim plusem jest to, że w tych lokalnych  restauracjach jedzenie jest tanie i smaczne. Za jedno z  tradycyjnych dań to: dolma – mięso mielone zawijane w marynowane liście winorośli (wyglądem przypominają nasze polskie gołąbki w miniaturce) zapłacisz około 5 AZN, czyli 10 pln, tyle samo za deskę kozich serów. Jeśli chcecie spróbować lokalnych potraw, posłuchać tradycyjnej muzyki i zobaczyć stare regionalne stroje wybierzcie się do Shirvanshah Museum Restaurant na ulicy Salatin Asgerova, 86. To miejsce, do którego zabrałabym każdego kto odwiedza miasto po raz pierwszy.

14.00

To zazwyczaj czas, który gdy podsumowuję to co zrobiłam od rana. Wracam do hotelu, przygotowuję zdjęcia, robię napisy do stories, odpowiadam na maile i oczywiście zmieniam outfit. Zegarki Lorus są delikatne i eleganckie – mój idealnie nadaje się do każdej kreacji, do długich romantycznych sukienek, sportowych spodni i do eleganckich marynarek. Na stronie znajdziecie wiele pięknych modeli, z których na pewno wybierzecie coś dla siebie.

16.00

chcę być gotowa, bo za godzinę (w lecie) światło stanie się bardziej miękkie i zdjęcia wychodzą wtedy najlepiej.

Ale najpierw… lody 🙂

W Baku nie ma wielu miejsc z dobrymi lodami, ale to jedno na pewno mogę Wam polecić. Lodziarnio-kawiarnia Ca d’ora znajduje się na ulicy Uzeyir Hajibeyov i znajdziecie tam nie tylko pyszne lody i kawę, ale także torty i azerbejdżańskie ciastka oraz desery.

17.00

Zabieram Was do kolejnych miejsc. Na sam początek jeszcze mała dawka sztuki i kultury – czyli odwiedziny w Muzeum i Centrum Kultury Heydar Aliyeva, mieszczącego się przy ulicy Heydar Aliyev prospekti 1. Biały, futurystyczny budynek Centrum to symbol Baku i niezwykłe fotograficzne miejsce. Wokół niego często można podziwiać wystawy fotograficzne, a kilkanaście metrów przed budynkiem ustawiono napis I love Baku, przy którym turyści chętnie robią sobie zdjęcia.

18.00

Spod Centrum wsiadamy w taksówkę i jedziemy na promenadę Bulvar Baki. Wieczorny spacer lub przejażdżka elektryczną kolejką to zabawa dla całej rodziny. Na końcu promenady znajduje się Baku Eye – wielki i piękny diabelski młyn, z którego świetnie widać całe miasto. Bulvar Baki to także bardzo fajne miejsce dla dzieci – w lecie jest tu wesołe miasteczko, gokarty, kawiarnie, w których można zjeść na świeżym powietrzu i wielka, piękna karuzela.

19.30

Ostatni punkt dnia to najpiękniejsze miejsce w Baku- High Park, z którego rozpościera się widok na Morze Kaspijskie i całe miasto. Tutaj jest pięknie o każdej porze dnia, ale ja polecam Wam zajrzeć tu o wschodzie lub zachodzie słońca.

20.30 Po zachodzie słońca czas na kolację. Ja uwielbiam tradycyjne, azerbejdżańskie jedzenie, więc polecam Wam tutaj kilka DOSKONAŁYCH KNAJPEK, w których na pewno spędzicie miły wieczór.

O której chodzi spać blogerka? 🙂 To zależy. Często po całym dniu biegania, robienia zdjęć, pozowania i nagrywania nie mam siły już na nic i zasypiam zaraz po powrocie do domu lub hotelu. Bywa jednak, że trzeba zdążyć na czas z projektami i wtedy siedzę do 2 lub 3 w nocy. Najważniejsze, by naprawdę robić to co się kocha, umieć znaleźć balans pomiędzy pracą, obowiązkami i rodziną i szanować swój czas, bo to jedna z najcenniejszych rzeczy jaką mamy.

Agnieszka

Wpis zrealizowany przy współpracy z marką Lorus.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLKS Dąb Brzeźnica zorganizuje Młodzieżowe Mistrzostwa Polski
Następny artykułJak nauczyłam się gotować zdrowo?