A A+ A++

Modlitwa inspirowana Psalmami.

Z Psalmu 67

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi;
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.

To chyba modlitwa kogoś stęsknionego za normalnym, spokojnym i bogobojnym życiem. Kogoś, kto ma już dość napięć, niepokojów, wojenek, nienawiści, ordynarnych kłamstw, ludzkiej głupoty i podłości. Już ma dość i ma nadzieję, że Bóg może nie kazać dalej uczyć się nam na błędach, ale wleje ludziom na tyle oleju do głowy, by bez bolesnych lekcji znów nastały pokój, życzliwość, solidarność… By powrócono na Jego drogi, by znów szanowano Boże prawa…

Chciałbym Boże, by świat się do Ciebie nawrócił. Chciałbym, by całkiem na serio uwierzył w Twojego Syna, Jezusa Chrystusa. Na serio, bo tylko wtedy zechce żyć tak, jak uczyłeś… Jeśli nie może to być cały świat, niech będzie to chociaż moja ojczyzna. Jeśli i to zbyt wiele, niech będą to moi bliscy. Albo w końcu, chociaż ja. Bo wiem, że choć uważam się za chrześcijanina, mógłbym być w swoje wierze bardziej konsekwentny… Proszę, ale ufam, że wiesz co robisz. I jeśli zezwalasz, by zło się panoszyło, to nie dlatego, że postawiłeś na nas krzyżyk i przestałeś się światem interesować…

«« | « |


1

| » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułObiecujący start sezonu w wykonaniu Karola Kręta
Następny artykułSparta podbija baseny w regionie