Świadomość Polaków dotycząca kwestii ekologicznych i potrzeby zmiany swoich codziennych nawyków rośnie z roku na rok. Częściej segregujemy śmieci, używamy wielorazowych toreb, czy oszczędzamy wodę. Dbałość i troska o planetę to jednak coś więcej – wpływają na nią również nasze przyzwyczajenia związane z ubraniami. Według szacunków, przemysł odzieżowy odpowiada za ponad jedną trzecią mikroplastiku w oceanach, a trzy piąte wszystkich wyprodukowanych ubrań ląduje na składowiskach odpadów lub jest palone w przeciągu roku od produkcji. Te liczby dają do myślenia, tym bardziej, że jak pokazują wyniki badania zleconego przez firmę Wtórpol, w kwestii recyklingu odzieży nadal mamy sporo lekcji do odrobienia.
Sami postępujemy ekologicznie, ale inni już niekoniecznie
Z raportu Wiedza Polaków o recyklingu odzieży wynika, że dla prawie 3/4 ankietowanych postępowanie ekologiczne jest ważne lub bardzo ważne. Prawie dziewięciu na dziesięciu badanych (89%) regularnie segreguje śmieci, a 87% robi przemyślane zakupy, tak żeby nie wyrzucać jedzenia, jednak tylko ok. co czwarty (21%) z tej grupy zawsze zwraca uwagę na to, co kupuje. Podobny odsetek badanych – 86% deklaruje, że regularnie korzysta z toreb wielorazowego użytku, a 84% zwraca uwagę na oszczędzanie wody i prądu. Na kupowanie lub wymianę używanych ubrań decyduje się regularnie 44% Polaków, w tym 11% robi to zawsze.
Jednocześnie połowa badanych (51%) ocenia stopień zaangażowania Polaków w postępowanie ekologiczne jako przeciętny. Co czwarta osoba (25%) uważa, że postawa innych osób jest nieekologiczna.
Wiedza Polaków o recyklingu odzieży
Znaczna większość osób (prawie 80%) sądzi, że recykling odzieży pomaga chronić środowisko. Co, według nich, kryje się pod tym pojęciem? Ponad połowa uważa, że jest to tworzenie nowych produktów z materiałów pochodzących ze starych ubrań. Co trzecia osoba wskazuje na sprzedawanie i kupowanie używanej odzieży, zaś około 30% – na oddawanie używanej odzieży potrzebującym.
Rynek tekstyliów musi przygotować się z jednej strony na edukowanie konsumentów, ale także na takie projektowanie produktów, aby było one długotrwałe oraz nadające się do dokładnej, selektywnej zbiórki tekstyliów. Ta będzie bowiem obowiązkowa według dyrektyw europejskich już w 2025 r. wszędzie w UE. 100% tekstyliów będzie musiało być selektywnie zebranych. To oznacza, że już teraz należy przygotować infrastrukturę dla zbiórki, sortowania, przygotowania do ponownego użycia, dystrybucji produktów second-hand oraz do efektywnego recyklingu materiałowego wysokiej jakości – komentują Agata Szopińska, specjalista ds. przemysłu odzieżowego i Piotr Barczak, ekspert ds. gospodarki o obiegu zamkniętym z Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.
Co dzieje się z odzieżą, która trafia do kontenerów?
Tylko co szósty Polak (16%) zna firmę lub organizację zajmującą się recyklingiem odzieży. Spośród tej grupy co czwarta osoba (25% – najliczniejsza grupa) wymienia Polski Czerwony Krzyż. Respondenci odpowiadali również na pytanie o to, co ich zdaniem dzieje się z ubraniami przekazywanymi do takich firm. Dwóch na pięciu badanych (42%) jest zdania, że po oddaniu ubrań takim firmom materiały są pozyskiwane do wytwarzania nowych produktów. Prawie co trzecia osoba (31%) uważa, że ubrania w dobrym stanie są sprzedawane w celach zarobkowych, a zniszczone przekazywane do recyklingu. Podobny odsetek (29%) wskazuje na to drugie rozwiązanie wzbogacone o element dzielenia się zyskiem ze sprzedaży ubrań z instytucjami charytatywnymi.
Firmy które rzeczywiście zajmują się recyklingiem – technicznie – są częścią dłuższego łańcucha dostaw, z którymi konsumenci nie mają do czynienia. Dlatego większość respondentów nie potrafi wymienić nazw tych firm. To też sprawia, że na pytanie o ich wymienienie wskazują na organizacje, które zajmują się jedynie zbiórką i sprzedażą, w tym organizacje charytatywne – zauważa Piotr Barczak.
Ponad 11% respondentów jako podmiot zajmujący się recyklingiem wskazało firmę Wtórpol. Ubrania zbieramy do specjalnych pojemników z logo PCK lub Eco Textil na terenie całej Polski – mówi Leszek Wojteczek, założyciel Wtórpolu. Ich odbiorem zajmują się lokalne firmy, nasi współpracownicy. Odzież trafia do nowoczesnej sortowni. Ta najlepszej jakości wraca na rynek w niezmienionej postaci – do ponad 120 sklepów sieci TekStylowo. Dużą część ubrań, wybieranych zgodnie z wymaganiami odbiorcy, eksportujemy do Afryki i Azji. Ta część odzieży, której nie da się inaczej wykorzystać, jest poddawana recyklingowi. Z wełny powstają dywany, z bawełny produkujemy czyściwo, inne materiały, po odzyskaniu elementów metalowych, przetwarzamy na paliwo alternatywne, będące alternatywą dla węgla. Wszystko, co trafi do sortowni Wtórpolu jest w 100 procentach poddawane recyklingowi. Zyskami z recyklingu dzielimy się też z potrzebującymi – w 2012 roku przy Wtórpolu powstała Fundacja Eco Textil, która pomaga osobom z niepełnosprawnościami oraz ich rodzinom – dodaje Leszek Wojteczek.
Zwyczaje związane z pozbywaniem się ubrań
Najczęstsze powody pozbywania się ubrań to brak noszenia ich od dłuższego czasu (50%), zniszczenie ubrania (50%) i zmiana rozmiaru (49%). Większość Polaków (61%) oddaje niepotrzebne ubrania do dedykowanego punktu lub kontenera do recyklingu. Częściej niż co trzeci badany (37%) oddaje je znajomym, a 28% osób sprzedaje.
Niestety, niektórzy (prawie 15%) nadal wyrzucają tekstylia razem z innymi odpadkami; wtedy taka odzież trafia na wysypiska śmieci, gdzie zalega przez wiele lat.
Mnie, jako twórcę zajmującego się przetwarzaniem używanej odzieży, w szczególności przejmują i zastanawiają odpowiedzi „nie wiem” w przypadku pytania o powód nieoddawania ubrań do dedykowanych pojemników i motywów, które mogłyby zachęcić nas do recyklingu odzieży. Odpowiedź „nie wiem” oznacza niewiedzę i obojętność. Ludzie nie zajmują się tak pozornie błahym tematem, jakim są ubrania. Nie zdają sobie sprawy z odpowiedzialności, jaka ciąży na nas względem środowiska i naszej planety – podkreśla Jackob Buczynski, projektant działający w idei upcyklingu.
Jak zmieniły się nasze nawyki zakupowe podczas pandemii?
Niewątpliwie 2020 rok był przełomowy z wielu względów – ogólna sytuacja na świecie miała wpływ również na nasze decyzje zakupowe.
Według wyników badania, co trzeci Polak (32%) deklaruje, że obecnie w porównaniu do czasów sprzed pandemii, kupuje ubrania bardziej świadomie. Prawie taki sam odsetek (30%) rzadziej kupuje nowe ubrania. Większe zmiany w zakresie tych zachowań można zaobserwować w przypadku kobiet niż mężczyzn.
Porównując obecny stan do czasu sprzed pandemii, 28% osób wskazuje też, że częściej kupuje ubrania online, a 10% rzadziej korzysta z tej formy zakupu. Jeśli chodzi o zmiany w dokonywaniu zakupów w sklepach typu second-hand, to 16% osób robi je częściej, natomiast 12% rzadziej.
Druga młodość second-handów
Rosnącą popularność tzw. lumpeksów potwierdzają wyniki raportu. Większość badanych (71%) co najmniej raz kupiła odzież z drugiego obiegu, 60% osób z tej grupy jako miejsce zakupu wskazało sklepy stacjonarne typu second-hand. Ponad połowa tych osób (54%) dokonuje zakupu ubrań z drugiego obiegu raz lub kilka razy w roku. Z kolei 23% raz lub kilka razy w miesiącu, a 19% rzadziej niż raz na rok. 42% konsumentów odzieży używanej zwykle jednorazowo wydaje na taki zakup kwotę w przedziale 21-50 zł, natomiast 33% w przedziale 51‑100 zł.
Najważniejszym argumentem przemawiającym za zakupem odzieży używanej jest niższa cena (52%), możliwość znalezienia dobrych jakościowo ubrań w przystępnej cenie (48%) oraz możliwość znalezienia ciekawszych rzeczy niż w tzw. sieciówkach (36%).
Informacje o raporcie Wiedza Polaków o recyklingu odzieży
Badanie przeprowadziła agencja badawcza SW Research na zlecenie firmy Wtórpol, na reprezentatywnej próbie 1025 osób. Były to wywiady przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview). Główny cel badania to określenie skali postaw ekologicznych Polaków, wiedzy o recyklingu odzieży oraz zwyczajów związanych z kupowaniem/pozbywaniem się ubrań.
Cały raport można pobrać na stronie: raport.wtorpol.com.pl
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS