Jak donosi “The Hollywood Reporter”, w poniedziałek 25 stycznia odbyła się rozprawa dotycząca rzekomego gwałtu na Sand Van Roy. Luc Besson był przesłuchiwany za zamkniętymi drzwiami przez pięć godzin, po czym sędzia Marie-Claire Noiriel wydała decyzję pomyślną dla reżysera.
Po pierwsze, sędzia nie zgodziła się na wnoszenie żadnych nowych oskarżeń w sprawie Bessona. Po drugie, reżyser otrzymał status oskarżonego oraz podejrzanego występującego w charakterze świadka. We francuskim prawie oznacza to, że Besson nie jest obiektem formalnego dochodzenia, ale przypuszcza się, że popełnił przestępstwo i nadal może zostać oskarżony, jeśli zostanie przedstawiony dowód winy.
Przypomnijmy, że Sand Van Roy poznała Bessona na planie jego filmu “Valerian i miasto tysiąca planet” (2017). Aktorka utrzymuje, że reżyser zapraszał ją do swojego hotelowego pokoju, rzekomo w celu omawiania jej scenariusza. Podczas jednej z takich wizyt ówczesna 27-latka miała otrzymać mocny cios w plecy, który doprowadził do utraty przytomności, a następnie paść ofiarą gwałtu.
Zagraniczne gwiazdy się zaszczepiły. Nie miały wątpliwości
Luc Besson kategorycznie zaprzecza tym pomówieniom. Publicznie potwierdził, że utrzymywał z aktorką relację nie tylko na stopie zawodowej, ale nigdy w życiu nie zgwałcił żadnej kobiety.
Oskarżenia Van Roy pojawiły się w maju 2018 r. Początkowo sąd nie podjął sprawy (prokurator nie znalazł dowodów), ale w lutym 2019 r. temat powrócił, gdy kilka innych kobiet oskarżyło Bessona o podobne zachowanie w stosunku do nich.
Luc Besson jest od 17 lat żonaty z producentką Virginią Sille, która urodziła mu trójkę dzieci. Wcześniej żenił się trzykrotnie: z Anne Parillaud, Maïwenn Le Besco i Millą Jovovich.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS