Ministerstwo Edukacji Narodowej sprawdzi, czy aplikacja mObywatel mogłaby zastąpić elektroniczne dzienniki szkolne. Potencjalna funkcja byłaby nie tylko wygodna, ale i tańsza.
Na jakiej zasadzie e-dzienniki szkolne funkcjonują w Polsce? Mogą istnieć na równi z fizycznymi dziennikami, lub stanowić jedyny element zbierania danych na temat postępów uczniów, uwag nauczycieli i tym podobnych. W naszym kraju dostępnych jest kilka takich cyfrowych platform, a od danego samorządu i szkoły zależy wybór jednej z nich do swoich placówek oświatowych.
Korzystanie z tych dzienników jest bezpłatne, ale nie całkowicie darmowe. W tym roku sporą dyskusję wywołał fakt ograniczenia bezpłatnego dostępu do niektórych funkcji. O ile rodzice mogą sprawdzać oceny swojego dziecka bez opłat, to w niektórych przypadkach np. korespondencja z nauczycielem wymaga dodatkowych kosztów. Te są również ponoszone przez dany samorząd, który i tak musi płacić za korzystanie z danego systemu przez szkoły.
Okazuje się, że obecnie Polska mogłaby sobie pozwolić na sporą oszczędność. Zamiast wydawania samorządowych pieniędzy na dzienniki, być może pojawi się możliwość wykorzystania istniejącej już platformy. Chodzi o aplikację mObywatel, w której poza dokumentami tożsamości znajdziemy wiele innych funkcji, również skierowanych dla uczniów i ich rodziców.
Ministerstwo Edukacji Narodowej ma pracować nad możliwością wdrożenia nowego systemu. Ten sprawiłby, że do mObywatela trafiłaby nowa funkcja – e-dziennik szkolny. Jak podaje DGP “MEN prowadzi analizy dotyczące możliwości wykorzystania aplikacji mobilnej mObywatel do świadczenia wybranych usług dla uczniów, nauczycieli i rodzi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS