A A+ A++

W czwartek padokiem Formuły 1 wstrząsnęła informacja o zapowiedzianym odejściu z Mercedesa Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk miał z niemieckim konstruktorem kontrakt ważny do końca sezonu 2025, ale uruchomił zawartą w nim klauzulę i pożegna się z Brackley za kilka miesięcy, łącząc następnie siły z Ferrari.

Czytaj również:

Decyzja Hamiltona oznacza, że Mercedes musi poszukać kierowcy na sezon 2025, który utworzy skład z George’em Russellem. Wolff przyznał, że moment jest o tyle niekorzystny, że kilku mocnych kierowców przedłużyło niedawno umowy ze swoimi aktualnymi zespołami. Charles Leclerc pozostanie w Ferrari, a Lando Norris i Oscar Piastri w McLarenie. Dwaj pierwsi na pewno byliby wysoko na liście życzeń Mercedesa.

Czytaj również:

Rozmawiając dziś z mediami, w tym z Motorsport.com, Wolff przyznał, że ostatnie rozstrzygnięcia na rynku kierowców nie są dla Mercedesa najkorzystniejsze.

– Mamy solidne podstawy. Posiadamy utalentowanego i inteligentnego faceta [w postaci Russella]. Musimy teraz jedynie dokonać odpowiedniego wyboru jeśli chodzi o drugi fotel – powiedział Wolff. – Nie jest to coś, z czym chciałbym się spieszyć.

– W ostatnich tygodniach podpisano kilka kontraktów [z kierowcami], którym z pewnością byśmy się przyjrzeli. Byłoby to interesujące, ale niestety „timing” nam trochę pokrzyżował szyki. Gdybyście dwa dni temu powiedzieli mi, że Lewis przechodzi do Ferrari, nie uwierzyłbym. Sytuacja może się więc zmieniać dość szybko.

– Kontrakty są ważne tak długo, jak kierowca lub zespół chcą się ścigać. Kto wie, co wydarzy się na rynku kierowców i może być dla nas okazją.

Czytaj również:

Wolff zasugerował także, że sytuacja na rynku może sprawić, że Mercedes zdecyduje się na jakieś odważne rozwiązanie przy obsadzie drugiego fotela.

– W pewien sposób od zawsze lubiłem zmiany, ponieważ one wiążą się z możliwościami. W podobnej sytuacji byliśmy w przypadku Nico [Rosberga]. Wtedy również była ona nieoczekiwana. Naprawdę nie mogę się już doczekać podjęcia wspólnie z kolegami właściwej decyzji odnośnie tego, kto otrzyma fotel w przyszłym roku.

– Może być to okazja na coś odważnego.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEmilia Wierzbicki poprowadziła program TV Republika w partyzanckich warunkach. Rozbrajający powód
Następny artykułA jednak to prawda! Hurkacz zrobił to przed Świątek. Brawo, brawo