Rekordowy był rok akademicki 2005/2006, kiedy studiowało blisko 2 mln osób. Z danych GUS wynika, że jeszcze w 2011 roku było w naszym kraju ponad 1,8 mln studentów, a 10 lat później już tylko nieco ponad 1,2 mln. Dokładniej: to aż 34 proc. mniej w ciągu dekady! Różnica jest więc naprawdę duża. Co to oznacza dla uczelni? Oczywiście większą konkurencję.
Problemu nie mają
Choć pewnie nie wszystkie uczelnie odczuwają tę sytuację w takim samym stopniu. – Mimo niżu demograficznego, na Uniwersytecie Jagiellońskim liczba studentów stale utrzymuje się na podobnym poziomie. Z pewnością wielu kandydatów przyciąga renoma, jaką cieszy się nasza uczelnia, toteż niezmiennie stawiamy na jakość kształcenia i dbamy, aby zachowane były najwyższe standardy nauczania – mówi Adrian Ochalik, rzecznik prasowy UJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS