A A+ A++

34 proc. pracowników na całym świecie w perspektywie roku jest skłonnych do zmiany miejsca pracy, co oznacza spadek o 9 pp. rdr – wynika z badania EY “Work Reimagined Survey”. 57 proc. firm i 47 proc. pracowników wskazuje, że osłabienie gospodarcze obniża chęć do zmiany zatrudnienia – dodano.

Mniej osób na całym świecie zamierza zmienić pracę. Winne osłabienie gospodarcze
fot. Tero Vesalainen / / Shutterstock

Czwarta edycja globalnego badania EY “Work Reimagined Survey” została przeprowadzona w okresie czerwiec-sierpień na grupie 17 050 pracowników i 1 575 firm. Reprezentowali oni 25 sektorów rynku i 20 obszarów geograficznych z obu Ameryk, Azji-Pacyfiku, Europy, Bliskiego Wschodu, Indii oraz Afryki.

Jak wynika z raportu “Work Reimagined Survey” firmy doradczej EY, 34 proc. pracowników w 2023 r. w perspektywie kolejnych 12 miesięcy jest skłonnych do zmiany miejsca zatrudnienia, a główną ich motywację jest poziom wynagrodzenia. Wskazano, że odsetek ten zmalał o 9 pkt. procentowych w ciągu roku.

Zgodnie z badaniem najbardziej skorzy do podjęcia takiej decyzji są pracownicy z sektorów: technologii, mediów i komunikacji (42 proc.) oraz nieruchomości (41 proc.), a najmniej energetyki (29 proc.) i administracji publicznej (28 proc.).

Przekazano, że 57 proc. przedstawicieli firm zgodziło się ze stwierdzeniem, że osłabienie gospodarcze zmniejsza chęć do zmiany miejsca zatrudnienia. Podobnego zdania jest 47 proc. pracowników.

Według raportu globalne wyzwania gospodarcze, takie jak walka z inflacją, sprawiają, że biznes odczuwa rosnącą presję na osiąganie dobrych wyników finansowych – zjawisko to odczuwa 61 proc. firm. Dodano, że podobnego zdania jest 47 proc. pracowników. “Różnica wynosząca aż 14 pkt. procentowych wskazuje, że zatrudnione osoby oceniają kondycję ich przedsiębiorstw ze znacznie większym optymizmem” – stwierdzono.

Przekazano, że “jest to widoczne szczególnie w branży energetycznej, gdzie różnica pomiędzy ocenami organizacji a pracowników wynosi aż 24 punktów procentowych”. Zbliżone wyniki odnotowano w sektorze motoryzacyjnym i administracji publicznej, gdzie różnice wynosiły odpowiednio 21 pp. i 20 pp. Dodano, że najbardziej zbieżne podejście wśród przedsiębiorstw i zatrudnionych w nich osób stwierdzono w branży zaawansowanej produkcji (9 pp.) i technologii, mediów oraz telekomunikacji TMT ( 8 pp.).

Zgodnie z badaniem 49 proc. pracowników używa lub zacznie używać w ciągu 12 miesięcy rozwiązań opartych o generatywną sztuczną inteligencję. Najwyższy odsetek (73 proc.) dotyczy sektora TMT, a najniższy (31 proc.) przedstawicieli administracji publicznej.

“W przypadku organizacji podobną deklarację składa 84 proc. firm. Dwie strony sektorowej skali pozostały niezmienne – 91 proc. w przypadku TMT, a 62 proc. – tzw. budżetówki” – poinformowano.

Jak wynika z raportu, zarówno pracodawcy, jak i pracownicy przewidują, że sztuczna inteligencja pozytywnie przełoży się na produktywność. Współczynnik net positive, czyli różnica pomiędzy odpowiedziami pozytywnymi i negatywnymi, łącznie dla obu badanych grup wyniósł 33 proc. Wskazano, że pracodawcy wyżej oceniają pozytywny wpływ AI na produktywność. W przypadku firm współczynnik net positive wyniósł 41 proc., a wśród pracowników 24 proc.

autor: Adrian Reszczyński

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek w Biernatkach. Czołowe zderzenie dwóch pojazdów i ranny motorowerzysta [FOTO]
Następny artykułTramwaj do Zachodniej za 365 mln zł