A A+ A++

Gry MMORPG kojarzą się z tłumami na serwerach, zakładaniem gildii oraz wspólnym graniem. Dzisiaj sytuacja wygląda jednak zgoła inaczej i teraz gatunek ten przypomina singleplayerowe produkcje z opcjonalną zabawą w kooperacji. Czy jest nadzieja na zmianę?

Uwaga, poniższy tekst teoretycznie można podsumować krótkim: „Kiedyś to było, a teraz to nie ma”. Zastanówmy się jednak, dlaczego tak jest? Nie będzie to marudzenie starego pryka, jak to gry uległy zmianie i gatunek się stoczył. Zamiast tego zaserwuję spojrzenie na pewną ewolucję MMORPG, które dostosowały się do wymagań współczesnych graczy. Produkcje, które kiedyś zachęcały do interakcji, dzisiaj wręcz zniechęcają do wspólnego grania. I to na nasze własne życzenie!

TEKST PREMIUM

Treści premium mogą powstawać głównie dzięki wsparciu Was, czytelników. Prace nad takimi materiałami wymagają więcej czasu i wysiłku, więc jeśli chcecie czytać podobnego rodzaju content oraz wspierać jakościowe dziennikarstwo, zachęcamy do kupna abonamentu.

Wykup Abonament Premium GRYOnline.pl

Więcej tekstów, których powstanie było możliwe dzięki Waszemu wsparciu, znajdziecie tutaj.

P.S. No dobra, będzie trochę narzekania.

Dawno, dawno temu ludzie grali w MMO

Przenosimy się do końcówki lat 90. Nie wszyscy mieli w Polsce swobodny dostęp do internetu, niektórzy szmuglowali go nawet na dyskietkach. Dlatego okupowało się kafejki, aby pograć ze znajomymi w CS-a 1.6, Quake’a 3: Arenę czy właśnie MMORPG. Gatunek rozkwitał i o ile na świecie królowała Ultima Online, EverQuest, a później World of Warcraft, tak w Polsce rządziły Tibia, Metin2 oraz Lineage 2.

Pierwsza reklama w MMO

Wiedzieliście, że pierwsza reklama wyemitowana w MMO dotyczyła Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (US Air Force)? Kampania reklamowa pojawiła się w Anarchy Online i można ją było oglądać na billboardach w różnych miastach w grze. Inne reklamy, które znalazły się w Anarchy Online, zostały zamówione przez Microsoft lub były kampaniami społecznymi, promującymi bezpieczeństwo na drodze.

Dzisiaj są to już nestorzy, a na szczycie ostało się jedynie dzieło Blizzarda. W sercach wielu z Was nadal jednak mają swoje miejsce tytuły, do których nostalgicznie wraca się pamięcią. Czy były to gry przełomowe lub rewolucyjne? Dla części osób pewnie tak, ale dla samego gatunku niekoniecznie. W Polsce zyskały popularność za sprawą niskich wymagań sprzętowych oraz dostępu do pirackich (prywatnych) serwerów. W końcu kto by pomyślał, żeby CO MIESIĄC płacić abonament za jakąś grę, kiedy trzeba jeszcze opłacać internet?! Skandal!

Zostało jeszcze 81% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili …

… pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłoty medalista i rekordzista. Ogromny sukces nyskiego sportowca
Następny artykułSenator Wcisła kontrolował willę Fundacji Dumni z Elbląga. „Stan jest katastrofalny”