A A+ A++

Lubelska młodzieżowa rada miasta w sprawie “afery stanikowej’ stanęła po stronie nauczycielki Ewy Leonowicz. Dyrektorka II LO Małgorzata Klimczak jest tym zdziwiona. Próbowała nakłonić samorząd uczniowski, aby wydał przychylne dla niej oświadczenie.

Nie milkną echa “afery stanikowej” w II Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie. Nauczycielka Ewa Leonowicz stanęła w obronie uczennic, które od opiekunów na szkolnej wycieczce musiały wysłuchiwać uwag o braku staników. Później w pracy czuła się z tego powodu dyskryminowana. Złożyła skargę na swoją szefową Małgorzatę Klimczak. W czwartek miejscy radni uznali skargę za niezasadną. Według nich nie doszło do dyskryminacji, a postępowanie dyrektorki było zgodne z prawem.

Dwa dni wcześniej sprawę zupełnie inaczej oceniła młodzieżowa rada miasta. Uczniowie lubelskich szkół napisali, że “w II LO doszło do sytuacji, w której lubiana i doceniana przez młodzież nauczycielka za okazanie wsparcia swoim podopiecznym przypłaciła przykrymi doświadczeniami na płaszczyźnie zawodowej”. Młodzież przyjęła stanowisko w tej sprawie, mimo że przez godzinę prawnicy z lubelskiego ratusza ostrzegali ją przed konsekwencjami. Mówili im, że “narażają się na zarzuty przekroczenia uprawnień”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułРоссиянам снова нужно искать более 700 гробов или пакетов для «груза 200»: Генштаб ВСУ сообщил потери врага
Następny artykułPonad 2 tys. uczniów z Katowic uczy się pływać. W ramach miejskiego programu