A A+ A++

W sobotę, 13 marca drużyna z Głogówka prowadzona przez trenerów Dariusza Frączek i Arkadiusz Maus wzięła udział w turnieju Bumerang Cup organizowanym przez Akademię Piłkarską Bumerang oddział Śląskie.

W rozgrywkach wzięło udział aż 13 ekip z województwa śląskiego, opolskiego, małopolskiego i dolnośląskiego: AP Bumerang Wrocław I i II, AP Bumerang Śląsk, AP Górki Śląskie, KKS Katowice, GKS Katowice, LUKS RB Głogówek, AP Champions Chrzanów, Juventus Piekary Śląskie, CKS Czeladź, UKS Czwórka Andrychów, AP Victoria Chróścice i ekipa z Kędzierzyna-Koźla. Zawody przeprowadzono w systemie każdy z każdym, na sześciu boiskach równocześnie, na terenie dużej hali MOSiR Zabrze.

Zawodnicy i ich opiekunowie musieli wykazać się ogromną kondycją i skoncentrowaniem. Dysponowali tylko dwuminutową przerwą pomiędzy kolejnymi meczami, które wykorzystywali na przemieszczanie się na wyznaczone przez organizatorów boiska. Organizatorzy turnieju nie prowadzili żadnej klasyfikacji. Postawili na intensywność i jak największą ilość spotkań. Rozegranie dwunastu meczów w ciągu nieco ponad trzech godzin wyraźnie odbiło się na zawodnikach. Była to doskonała próba sił, zarówno tych fizycznych jak i mentalnych. Zwykle młodzi zawodnicy są rozżaleni, kiedy turniej się kończy i nie mogą już kontynuować gry. W tym przypadku koniec turnieju przyjęli z aprobatą.

Skład drużyny LUKS RB Głogówek: Filip Otręba, Leon Troczyński, Ksawery Wójcik, Gabriel Sosin, Marcel Stebnicki, Brajan Nandzik. Wybrany najlepszym zawodnikiem zespołu został Filip Otręba. Najwięcej bramek dla naszego zespołu zdobyli Ksawery Wójcik i Brajan Nandzik po 4 trafienia.

Arkadiusz Maus (tekst nadesłany)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGOTUJ Z REGIONALNĄ – SCHAB W PORACH
Następny artykułGen. Skrzypczak: Kilka słów o polskiej Marynarce Wojennej [OPINIA]