Reprezentacja Portugalii przybyła już w czwartek wieczorem do Belgradu na mecz z Serbią, który zostanie rozegrany w sobotę w ramach 2. kolejki eliminacji do mundialu w Katarze. Dla fanów Cristiano Ronaldo była to okazja, aby zobaczyć z bliska jednego z najlepszych piłkarzy wszech czasów. Jeden młody kibic o imieniu Borys przebył bardzo długą drogę, ale spotkanie z piłkarzem na lotnisku “Nikola Tesli” nie potoczyło się po jego myśli.
Polski kibic liczył na autograf Cristiano Ronaldo, ale przeżył duże rozczarowanie
Borys siedział na ramionach swojego ojca, a w rękach trzymał transparent, na którym widniał napis w języku angielskim: “Cristiano, przejechałem 1300 kilometrów, żeby zdobyć twój autograf. Borys”. Chłopiec liczył, że Ronaldo podejdzie do niego i podpisze mu się na banerze. Serbskie media informują, że Portugalczyk zaraz po wylądowaniu i przejściu kontroli paszportowej wsiadł do autobusu bez witania się z kibicami i udał się prosto do hotelu, a chłopiec był mocno rozczarowany całym przebiegiem zdarzeń.
Jednym z powodów, dla których nie udało się chłopcu spełnić swojego marzenia, jest reżim sanitarny, który obecnie jest bardzo zaostrzony ze względu na pandemię koronawirusa. Piłkarze non stop muszą przechodzić testy na koronawirusa i są mocno odizolowywani m.in. od kibiców. Ponadto wokół autobusu reprezentacji Portugalii znajdowały się służby porządkowe, które nie pozwalały nikomu podejść do graczy. Serbski portal novosti.rs poinformował, że fan Cristiano Ronaldo był Polakiem.
Spotkanie Serbii z Portugalią rozpocznie się w sobotę 27 marca o godz. 20:45. Po pierwszej kolejce el. MŚ 2022 oba zespoły mają komplet punktów. Serbia wygrała 3:2 z Irlandią, a Portugalia z trudem pokonała 1:0 Azerbejdżan.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS