To stosunkowo nowa metoda działania oszustów i dotyczy osób, które sprzedają w internecie: najpierw chcą uśpić naszą czujność przez bardzo duże zainteresowanie ofertą, a potem przesyłają link, dzięki któremu mamy błyskawicznie otrzymać zapłatę, a tak naprawdę otwiera im to drogę do wyczyszczenia naszego konta.
Przestrzegam przed grupą przestępców z Ukrainy zajmującą się oszustwami internetowymi. Są to osoby dobrze znające język polski w piśmie, informacja, że pochodzą z Ukrainy wychodzi na jaw dopiero wtedy gdy dochodzi do rozmowy telefonicznej i słychać wschodni akcent – przestrzega nasz Czytelnik.
Młody mężczyzna zajmuje się sprzedażą różnych rzeczy przez internet za pośrednictwem popularnego portalu z ogłoszeniami.
Napisała do mnie osoba, która była żywo zainteresowana zakupem jednego z moich przedmiotów. Mężczyzna ten skontaktował się ze mną przez jeden z komunikatorów, tak aby nie było widać jego numeru IP z portalu. Zostałem zapytany, czy ogłoszenie jest nadal aktualne i czy próbowałem już kiedyś coś przesłać, korzystając z opcji wysyłki bezpośrednio przez portal. Odpisałem, że nigdy nie wysyłałem niczego w ten sposób, ale mogę spróbować, bo dlaczego miałbym nie nauczyć się nowej rzeczy, skoro sprzedaję przez internet – wyjaśnia.
Mężczyzna otrzymał instrukcję, jak postępować krok po kroku. Dostał też link, po kliknięciu w który pojawiła się informacja Kliknij, aby odebrać pieniądze za sprzedaż.
Następnie pojawiła się strona logowania do banków. Wybrałem swój bank i zalogowałem się. W tym czasie na mój numer telefonu przyszedł SMS, że dokonywana jest transakcja na wysoką kwotę oraz kod autoryzacyjny. Zapytałem więc kupującego, dlaczego pojawiają się tak wysokie sumy. Zostałem poproszony o przesłanie zdjęcia tego SMS-a, aby zobaczył, o co mi chodzi. Tak też uczyniłem – relacjonuje.
Gdy gorliczanin zorientował się, że coś jest nie tak, z jego konta zostało już wypłaconych 4 350 zł, ponieważ oszust wpisał kod autoryzacyjny, który mężczyzna mu przesłał.
Kiedy zapytałem, co się dzieje, dostałem informację od oszusta, że z jego konta również wypłynęło 5 tys. zł i że zaraz pieniądze powinny do nas wrócić, gdyż bank ma awarię. Żadne pieniądze jednak do mnie nie w … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS