Zwolennicy mówią: “Pij mleko, będziesz wielki”, przeciwnicy straszą. Nowe badania pokazują, kto ma więcej racji.
W połowie XIX w. przeciętny Holender był mikrusem. Mierzył zaledwie 163 cm wzrostu, aż o 7,5 cm mniej niż przeciętny Amerykanin. Dziś mężczyzna urodzony w Holandii ma średnio 1,83 cm wzrostu, a kobieta – 170 cm. W ciągu 150 lat Holendrzy urośli aż o 20 cm i stali się najwyższymi ludźmi na świecie.
Wszystko wskazuje na to, że za ten wzrost kości Holendrów odpowiada… mleko. W XIX w. kraj położony na bagnistej nizinie miał ogromny problem z dostępem do czystej wody. Świetnie jednak na podmokłych łąkach udawały się hodowle krów mlecznych. Dlatego zastępowano wodę mlekiem. Pito je szklankami, zjadano mnóstwo twarogu i serów. I Holendrzy zaczęli rosnąć. Przypadek? Wygląda na to, że nie. Picie mleka rzeczywiście sprzyja wyższemu wzrostowi, co pokazuje nie tylko współczesny przykład Holendrów, ale i kości dawnych mieszkańców Europy, które zbadali właśnie kanadyjscy antropolodzy z Western University w Ontario.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS