Było to czwarte starcie tych zespołów w tym sezonie. Trzy poprzednie zostały rozegrane w ramach PGNiG Superligi. Dwa z nich wygrały lublinianki i one teraz były faworytkami tego spotkania, mimo że wystąpiły bez leczących urazy Jagueline Anastacio i Djurdjiny Malowić oraz Kingi Achruk, która przebywa na koronawirusowej izolacji.
Wprawdzie mecz się rozpoczął od prowadzenia gospodyń 3:1, ale potem zespół trener Moniki Marzec doprowadził do wyrównania. Po kwadransie gry zaczęła się zarysowywać przewaga lublinianek, które stopniowo zwiększały dystans i do przerwy wygrywały 14:7.
Po zmianie stron różnica zaczęła systematycznie rosnąć. W 45. minucie mistrzynie Polski prowadziły już 12 bramkami i tylko jakiś kataklizm mógłby pozbawić je awansu. Nic takiego jednak nie nastąpiło i ostatecznie MKS Perła zwyciężył 33:20.
W finale rywalem drużyny lubelskiej będzie Zagłębie Lubin, które po rzutach karnych pokonało w Elblągu Start (25:25, 3:2).
Młyny Stoisław Koszalin 20 (7)
MKS Perła Lublin 33 (14)
Młyny Stoisław: Filończuk, Krebs – Urbaniak 5, Kowalik 3, Andrijczuk 2, Haric 2, Mączka 2, Rycharska 2, Wołownyk 2, Smolinh 1, Somionka 1, Borysławska, Nowicka.
MKS Perła: Gawlik, Razum – Gęga 8, Nosek 5, Tatar 4, Balsam 3, Królikowska 2, Nocuń 2, Rosiak 2, Szarawaga 2, Więckowska 2, Gadzina 1, Winiukowa 1.
Kary: Młyny Stoisław – 8 min, MKS Perła – 2 min.
Sędziowali: Łukasz Kamrowski (Cedry Wielkie) i Piotr Wojdyr (Gdańsk).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS