A A+ A++

Nie radzą sobie w tym sezonie Ligi Centralnej piłkarze ręczni MKS-u Wieluń. W 5. kolejce przegrali 23:36 ze Stalą Mielec i pozostają bez punktowej zdobyczy.

Emkaesiacy źle zaczęli spotkanie, ponieważ w 8. minucie przegrywali 0:6, a pierwszą bramkę rzucili w 11. minucie pojedynku. Kilka chwil później wielunianie zmniejszyli stratę do 3 bramek, ale potem goście coraz mocniej budowali swoją przewagę. Pod koniec starcia Stal miała już 14 bramek więcej, a ostatecznie zwyciężyła 36:23.

Najlepszym graczem MKS-u wybrano Miłosza Hanasa, który zanotował 5 trafień.

Zagraliśmy bardzo słaby mecz, zarówno w ataku, jak i w obronie. Pierwsza bramka była rzucona około 10. minuty. To jest bardzo, bardzo późno. Ale muszę powiedzieć, że my też sami robiliśmy sobie pod górę. Zamiast próbować przyspieszyć grę i grać troszeczkę płynniej, to my w ataku pomagaliśmy przeciwnikowi. Zwalnialiśmy, oddawaliśmy rzuty z miejsca, czasami rzuty nieprzygotowane, także bardzo czytelne dla bramkarza. Nie stanowiły one dla niego żadnego problemu. To było zbyt słabe z naszej strony i nie stawiliśmy czoła, tak jak ja przynajmniej zakładałem sobie przed meczem.


 
– komentował Hieronim Wolny, trener MKS-u. Wielunianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli. W następnej kolejce na wyjeździe powalczą z trzecią od końca Anilaną Łódź.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWyjazdowe zwycięstwo Rakowa z Legią Warszawa
Następny artykułZmarł w wieku 56 lat. Tak dziś wygląda grób Krzysztofa Rutkowskiego