Emma Raducanu (12. WTA) w pierwszej rundzie French Open pokonała Lindę Noskową (184. WTA) 2:1 (6:7, 7:5, 6:1). W kolejnym etapie czekała na nią Aliaksandra Sasnowicz (47. WTA), która bez problemu wyeliminowała Chinkę Wang Xinyu (1194. WTA). Jak się okazało, był to ostatni mecz Brytyjki na francuskich kortach.
Emma Raducanu odpada z French Open. Aliaksandra Sasnowicz lepsza od Brytyjki
Spotkanie lepiej zaczęła Emma Raducanu, która szybko wyszła na dwupunktowe prowadzenie. Brytyjka nie pozwoliła dogonić się Sasnowicz i ostatecznie wygrała pierwszego seta 6:3. Jak się później okazało, były to miłe złego początki. W drugim secie to Białorusinka była stroną przeważającą. Sasnowicz błyskawicznie objęła wysokie prowadzenie i nie oddała go już do końca. Raducanu kompletnie nie mogła sobie poradzić z rywalką, która całkowicie nad nią dominowała. Ostatecznie drugi set padł na konto Sasnowicz. Białorusinka wygrała go aż 6:1.
Decydujący set wyglądał niemal identycznie co poprzedni. Białorusinka ponownie dobrze zaczęła rozgrywkę i nie pozwalała Raducanu na jakiekolwiek udane zagrania. Brytyjka prezentowała się bardzo słabo. Nie potrafiła czytać gry oraz niepotrzebnie starała się grać zbyt defensywnie. Taka postawa kosztowała ją dalszy udział w turnieju. Sasnowicz zdeklasowała Raducanu w trzecim secie i wygrała go 6:1, a całe spotkanie 2:1. Mistrzyni US Open dość zaskakująco żegna się z French Open już w drugiej rundzie. Czeka ją wiele pracy przed następnymi turniejami.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
To nie było pierwsze zwycięstwo Sasnowicz nad Raducanu w historii. W październiku ubiegłego roku Białorusinka pokonała Brytyjkę w drugiej rundzie Indian Wells. Sasnowicz w kolejnej rundzie French Open zmierzy się ze zwyciężczynią pary Angelique Kerber (17. WTA) – Elsa Jacquemot (215. WTA).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS