Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja, załoga BMW X3 z numerem 200, nie miała sobie równych na poligonie w Drawsku i zameldowała się pierwsza na mecie z przewagą ponad sześciu minut nad drugim w klasyfikacji generalnej Markiem Kubiczkiem pilotowanym przez Filipa Kubiczka (Can-Am Maverick X3). Na najniższym stopniu podium stanęli Adam Kuś i Marcin Pasek (Can-Am Maverick X3).
Hołowczyc i Kurzeja byli najszybsi na obydwóch odcinkach specjalnych, ponad 125-kilometrowych próbach, które znalazły się w harmonogramie rajdu. W sezonie 2023 triumfowali we wszystkich rundach RMPST ponownie zdobywając tytuły mistrzów Polski.
Tegoroczny sezon był bardzo intensywny dla tego duetu, starty w trzech czempionatach: Puchar Świata w Rajdach Baja, Puchar Europy w Rajdach Baja i mistrzostwa Polski. W skrócie ich kampania to czternaście rajdów, tysiące kilometrów oesowych i dwa tytuły mistrzowskie. To wszystko stanowiło bardzo dobre przygotowanie do najważniejszego występu, jakim będzie udział w Rajdzie Dakar 2024.
– Kończymy ten sezon z wielkimi uśmiechami na twarzach – przyznał Hołowczyc. – Zdobyliśmy Puchar Europy i Mistrzostwo Polski. To był bardzo intensywny rok. 14 rajdów w sezonie to prawdziwy maraton. Daliśmy sobie z Łukaszem doskonale radę i z tego jestem bardzo dumny. Mamy świetny zespół mechaników do obsługi naszego BMW X3. Do tego starty w MINI z X-Raidu i sporo dodatkowych testów. Teraz przed nami Dakar, do którego jesteśmy naprawdę dobrze przygotowani.
– Tak ogromny projekt, jakim jest tegoroczny sezon nie byłby oczywiście możliwy bez wsparcia naszych partnerów, którzy w nas uwierzyli i zaufali. Teraz mamy chwilę na odpoczynek. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za kibicowanie – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS