A A+ A++

Podopieczni Vitala Heynena do spotkania z Finlandią przystępowali w świetnych nastrojach. W dobrym stylu przebrnęli przez fazę grupową turnieju, odnieśli komplet zwycięstw (najważniejsze z obrońcami tytułu mistrzowskiego Serbią 3:2), długimi fragmentami prezentując naprawdę solidną grę. To dawało nadzieję, że przynajmniej na czas turnieju o mistrzostwo Europy, zapomnieli o olimpijskiej porażce w Tokio.

Solidni Finowie i dwie gwiazdy

Mecz z najlepszym skandynawskim zespołem miał być raczej formalnością. Rywal to co najwyżej europejski średniak, choć ma w składzie solidnych zawodników, grających w niezłych klubach z kontynentu. Najbardziej w tej chwili ceniony to czołowy libero ligi rosyjskiej Lauri Kerminen (Dynamo Moskwa).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPKO Ekstraklasa: Legia Warszawa przegrała we Wrocławiu
Następny artykułME M: Finowie bez szans, pewny triumf biało-czerwonych