Przed tygodniem Michal Doleżal zdecydował, kto będzie reprezentował Polskę podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. To Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Stefan Hula. Niemieccy kibice musieli poczekać na taką decyzję tydzień dłużej.
Horngacher odkrył kadry. Wellinger nie obroni tytułu
Stefan Horngacher powołania ogłaszał stopniowo. Po konkursach Pucharu Świata w Zakopanem zdecydował, że pewniakami na Pekin są Karl Geiger i Markus Eisenbichler. Kilka dni później okazało się, że trzeci bilet do Chin otrzymał Stephan Leyhe. W Titisee-Neustadt walka toczyła się zatem o dwa ostatnie miejsca.
Jeszcze przed niedzielnym konkursem trener naszych zachodnich sąsiadów zdecydował, że dwa miejsca w jego składzie na igrzyska zajmą Pius Pascke oraz Constantin Schmid. Dla obu będzie to debiut w najważniejszej imprezie czterolecia.
W walce o igrzyska do końca byli Andreas Wellinger oraz Severin Freund. Ten pierwszy w piątek otrzymał jednak pozytywny wynik testu na koronawirusa i miałby wielkie problemy z wylotem do Chin. Przed Freundem Horngacher postawił jasne zadanie na sobotę. Miał uplasować się w czołowej 15. Był 17. I mimo że Paschke był poza trzydziestką, to były mistrz świata nie otrzymał powołania.
Zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie rozpoczną się oficjalnie 4 lutego. Dzień później odbędą się kwalifikacje mężczyzn do konkursu na normalnej skoczni. Na 6 lutego zaplanowano rywalizację o medale na normalnej skoczni. W piątek 11 lutego będą kwalifikacje na dużym obiekcie, a kolejnego dnia walka w konkursie indywidualnym. Drużynowe zawody odbędą się 14 lutego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS