Zdobywał złote medale olimpijskie dla Uzbekistanu, potem został… Rosjaninem i zajął się polityką. Co robi teraz? Walczy na froncie w Ukrainie. Konkretnie w okolicach Donbasu. Jego słowa są oburzające!
Krzysztof Kaczmarczyk
PAP/EPA
/ Na zdjęciu: Artur Tajmazow
43-letni zapaśnik Artur Tajmazow będzie walczył w Ukrainie. Stanie do walki, gdyż dostał powołanie na front i… nie zamierza się z tego wypisać.
Osetyjczyk najpierw w Ukrainie miał pojawić się tylko po to, aby pomóc żołnierzom, ale od walki stronić nie zamierza.
Co więcej! Postanowił mścić się za to, że przed laty odebrano mu wywalczone medale olimpijskie.
“Nie mogę zdradzić szczegółów, ale z całą moją grupą będziemy walczyć. Skoro odebrano mi medale, na które zasłużyłem, teraz pokażę kilka zapaśniczych chwytów” – napisał na swoim kanale na Telegramie.
Tajmazow to niezwykle utalentowany zapaśnik. Wywalczył m.in. trzy złote medale olimpijskie w Atenach, Pekinie i Londynie. Finalnie dwa zostały mu odebrane. Powód oczywisty – zażywanie niedozwolonych środków. Decyzja zapadła w 2017 roku, gdy Uzbek zakończył już sportową karierę.
Dodatkowo… wtedy nie był już Uzbekiem, ale Rosjaninem. W 2016 roku trafił nawet do rosyjskiej Dumy. Reprezentował partię “Zjednoczona Rosja”.
Zobacz także:
Peja oburzony. “Dziwię się sportowcom, za którymi stanąłem”
Krzysztof Jotko komentuje rozstanie z UFC
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyRosja
Zapasy
Artur Tajmazow
Sporty walki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS