Produkuję czekoladę przede wszystkim dla dorosłych dzieci – mówi Grzegorz Meisel, który w Wodzisławiu Śląskim prowadzi manufakturę czekolady. Jego rodzina zajmuje się słodyczami od ponad stu lat.
Czekoladę kosztuje codziennie, mimo to zachowuje szczupłą sylwetkę. – To świadczy o tym, że czekolada nie jest tucząca, poza tym jest na tyle aromatyczna, że wystarczy naprawdę niewiele, jedna kosteczka, może dwie – mówi Grzegorz Meisel, który w Wodzisławiu Śląskim prowadzi Słodką Manufakturę Leona.
Adrian Karpeta: Jak zaczęła się pana miłość do czekolady?
Grzegorz Meisel: – Nasza rodzina zajmuje się słodkościami od ponad stu lat. Byłem wychowany w kulcie czekolady. Pamiętam z dzieciństwa, jak ojciec przywiózł z Niemiec karton czekolady. Mama wydzielała nam jedną tabliczkę na weekend. Odkryłem, gdzie je chowa. Mama brała z przodu kartonu, a ja podbierałem z tyłu. Bardzo szybko te czekolady się skończyły.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS