Wiadomości
2021.01.11 16:54
Zrzeszająca byłych mundurowych opozycyjna organizacja ByPol weszła w posiadanie dokumentu, z którego wynika, że od wyborów prezydenckich ze służby w stołecznym OMONie odeszło 24 proc. funkcjonariuszy.
OMON to formacja od lat uczestnicząca w represjach politycznych. Od sfałszowanych wyborów prezydenckich 9 sierpnia brutalnie pacyfikuje białoruskie pokojowe protesty. Wielu z 32 tysięcy zatrzymanych demonstrantów było przez OMONowców bitych, torturowanych i znieważanych, w tym także na komendach milicji i w aresztach.
– Obecnie stan osobowy Oddziałów Milicji Specjalnego Przeznaczenia [OMON] podległych Miejskiemu Wydziałowi Spraw Wewnętrznych miasta Mińska wynosi 637 osób. Według stanu z listopada oddział był obsadzony w 91,5 proc, czyli przez 583 funkcjonariuszy. Od sierpnia do listopada opuściło go 156 osób, w tym 106 zwolniło się, a 50 odeszło do innej służby. Na ich miejsce przyjęto 153 funkcjonariuszy, a a nieobsadzonymi zostały 54 etaty – informuje ByPol.
Stan osobowy mińskiego OMONu. Źródło: t.me/By_Pol
Wcześniej organizacja podała, że poważne braki kadrowe ma nie tylko OMON – brakuje też funkcjonariuszy w komendach rejonowych.
Sytuacja w białoruskim MSW: zwolnienia, nagrody i naruszenia
2021.01.07 10:19
ByPol przyjmuje milicjantów, prokuratorów, sędziów i żołnierzy, którzy porzucili służbę dla reżimu Alaksandra Łukaszenki. To właśnie oni oraz opozycyjnie nastawieni funkcjonariusze czynnej służby przekazują organizacji dane i wewnętrzne dokumenty MSW. Dzięki nim organizacja rejestruje i bada zbrodnie białoruskiego reżimu, by materiały dowodowe przekazać niezależnym sądom.
Część obciążających MSW materiałów wideo opublikowała już w internecie. Widać na nich nieuzasadnioną brutalność milicjantów wobec bezbronnych protestujących.
Bicie podczas przesłuchań. Wyciekły kolejne nagrania z milicyjnych kamer WIDEO
2020.12.18 12:14
sk,pj/belsat.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS