Białoruscy medycy planowali przeprowadzić dziś marsz w stolicy. Kilkadziesiąt osób zatrzymano jeszcze przed jego rozpoczęciem.
Lekarze występują przeciwko przemocy ze strony funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa brutalnie tłumiących pokojowe protesty. Zamierzali zaprotestować też w związku z ostatnimi zapowiedziami Alaksandra Łukaszenki, który zagroził, że medycy, którzy wyjadą do pracy za granicę – m.in. do Polski – nie będą z powrotem wpuszczani do kraju. Jak przypominają eksperci, utrzymane w tym duchu rozporządzenia są sprzeczne z konstytucją, która gwarantuje każdemu obywatelowi Białorusi powrót do kraju bez jakichkolwiek przeszkód.
2020.11.05 14:20
Akcję lekarzy poparła inicjatorka pokojowych protestów na Białorusi Swiatłana Cichanouskaja:
– Jesteście profesjonalistami, wasza praca i wasza solidarność jest niewiarygodnie ważna dla nas. W nowej Białorusi, którą razem budujemy, nikt nie będzie was prześladował za waszą pozycję obywatelską – napisała. – Nikt nie będzie zmuszał do milczenia, chociaż znacie prawdę o liczbie ludzi, którzy zmarli na Covid. Wasza opinia będzie wysłuchiwana podczas pracy nad reformą służby zdrowia, bo lepiej niż wszyscy urzędnicy wiecie, jak działa system ochrony zdrowia.
2020.11.04 18:04
Uczestnicy demonstracji przed południem zaczęli gromadzić się przed mińskim szpitalem nr 1. Jeszcze wcześniej podciągnięto tam siły bezpieczeństwa – drogówkę, OMON, osobowe busy bez tablic rejestracyjnych i więźniarki do przewozu zatrzymanych.
Zdj. belsat.eu
Pacyfikacja zgromadzenia zaczęła się jeszcze przed jego początkiem – zamaskowani funkcjonariusze wyskakiwali z busów i zaciągali do nich uczestników protestu. Potem na pobliskim parkingu przesadzano ich do „autozaków”, czyli więźniarek. Nasi korespondenci naliczyli, że tylko do jednego z takich samochodów wepchnięto 21 osób.
PILNE: zatrzymania przed protestem lekarzy w Mińsku. Nagranie od czytelników https://t.co/NyVfF3ImL6 pic.twitter.com/nUsb6T76ji
— Biełsat po polsku (@Bielsat_pl) November 7, 2020
Milicyjną interwencję potwierdziła niebawem rzeczniczka mińskiej milicji Natalla Hanusiewicz. Sytuację określiła jednak w ten sposób, że na komisariaty „przewieziono kilka osób w celu złożenia wyjaśnień”.
Niezależne media piszą o zatrzymaniu 60 medyków, których przewieziono na komendy milicji dzielnic Leninski Rajon i Pierwszamajski Rajon. Tam na ich uwolnienie czekają rodziny i koledzy z pracy.
Pod komendą milicji na lekarzy czekają ich koledzy i bliscy. Zdjęcie od czytelnika
Po godzinie 18 zrzeszająca medyków internetowa grupa BiełChałat (Biały/Białoruski Fartuch) poinormowała, że część zatrzymanych przewieziono do aresztu tymczasowego przy ul. Akreścina. Już na początku protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich to miejsce zasłużyło sobie na miano katowni – to tam torturowano nawet tysiące zatrzymanych.
Protesty i zatrzymania lekarzy miały miejsce już wcześniej. Tradycyjnie wychodzą oni na ulice podczas poniedziałkowego Marszu Emerytów. We wtorek sąd w Mińsku skazał sześciu lekarzy-specjalistów na kary aresztu. Tydzień wcześniej z powodu zatrzymania chirurgów i anestezjologów w jednym ze szpitali musiano odwołać operacje.
2020.10.27 19:24
cez/belsat.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS