Jak duże jest zagrożenie, że nie damy rady wykorzystać przysługującej nam puli z KPO?
Celem rządu jest jak największe wykorzystanie środków, ale pamiętajmy, że to w dużej części jest bardzo korzystna, ale jednak, pożyczka. Nie ma więc sensu przepalać tych pieniędzy na byle jakie inwestycje po to tylko, żeby odhaczyć ich wydatkowanie. Ma sens, jeżeli jest to inwestycja, która nam się zwróci. I dlatego takie zasadnicze elementy, jak cała transformacja energetyczna, są dla nas absolutnym priorytetem rozwojowym. Ta transformacja jest zasadniczą częścią inwestycji Krajowego Planu Odbudowy. Dalej idzie cyfryzacja, która poza wszystkim jest także receptą na zwiększenie wydajności pracy w Polsce. I są wreszcie inwestycje w ludzi, w system ochrony zdrowia, żłobki, edukację. Ciężko tu mówić o zagrożeniach, bo to są priorytety, które staramy się zrealizować w 100 proc. Ale są obszary trudniejsze, jak ochrona zdrowia, na którą mamy duże środki, ale one idą razem z reformami, a te Ministerstwo Zdrowia zastało po poprzednikach w stanie ujemnym lub zerowym. Teraz resort ciężko pracuje, żeby szybko nadążyć z reformami.
Czytaj więcej
Po co była rewizja KPO?
Ta, którą po przejęciu rządów udało nam się wynegocjować w Komisji Europejskiej, była ogromna, największa z tych, które przeprowadziły inne kraje członkowskie. Poszła w dwóch kierunkach. Chodziło nam o przesunięcie wszystkiego najdalej jak się da, z uwzględnieniem oczywiście tego deadline’u w 2026 r. To było oczywiście związane ze straconym czasem w realizacji KPO w okresie rządów PiS. Dodatkowo były zmiany merytoryczne. Uznaliśmy, że pewne rzeczy, które zastaliśmy, są niecelowe. I tak na przykład wsparcie dla szpitali powiatowych, opiekę długoterminową przełożyliśmy z części pożyczkowej do grantowej. Uznaliśmy, że nie będzie popytu na pożyczki, bo szpitale nie mają wydolności potrzebnej do ich zaciągnięcia i obsługi. Więcej środków przełożyliśmy na bezpieczeństwo żywnościowe. To dodatkowo ponad 2,5 mld zł na mikro-, małe i średnie firmy w rolnictwie, przetwórstwo rolne, składowanie surowców, nowoczesne technologie i edukację. Liczymy, że to pomoże utrzymać lub zwiększyć produkcję rolną w Polsce, że będzie ona nowoczesna i konkurencyjna na rynkach europejskich. Skasowaliśmy też podatek od samochodów spalinowych. Uznaliśmy, że w sytuacji, gdy mamy w Polsce nieporównywalne z większością krajów unijnych wykluczenie komunikacyjne, a dziewięćdziesiąt kilka procent osób jeździ ciągle samochodami spalinowymi, to wprowadzenie podatku nie będzie dobrym rozwiązaniem. Tym sposobem je … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS