A A+ A++

Nasze KPO jest – w porównaniu chociażby do programów naszych sąsiadów – niesłychanie ambitnym dokumentem, który zakłada realizację nie tylko wielkich inwestycji i poprawę jakości życia Polaków, ale też szereg reform w takich sektorach jak opieka zdrowotna czy energia – mówi “Wyborczej” ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Arkadiusz Gruszczyński: Pół roku temu premier Donald Tusk ogłosił, że Komisja Europejska jednak przyzna Polsce pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Co się wydarzyło od tamtego czasu?

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej: Co czwartek wychodzą przelewy do firm i instytucji, które chcą inwestować środki z KPO. Odblokowaliśmy te fundusze, wysłaliśmy pierwszy wniosek o płatności i otrzymaliśmy 27 mld złotych. Następnie dosyć szybko rozpoczęliśmy negocjacje z Komisją Europejską w sprawie rewizji polskiego KPO, które właśnie zakończyliśmy. We wrześniu wysyłamy kolejny wniosek o płatność na około 30 mld zł. Nasze KPO jest – w porównaniu chociażby do programów naszych sąsiadów – niesłychanie ambitnym dokumentem, który zakłada realizację nie tylko wielkich inwestycji i poprawę jakości życia Polaków, ale też szereg reform w takich sektorach jak opieka zdrowotna czy energia.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZatrzymano sprawców włamań do placówek handlowych w Jasienicy i Bielsku-Białej
Następny artykułPodróże na własną rękę: Nawet 2500 zł odszkodowania za opóźniony lub odwołany lot. Kiedy możemy się o nie ubiegać?