Minister do spraw odbudowy po powodzi – Marcin Kierwiński wizytował dziś zniszczony zakład Pionier.
Przypomnijmy, że firma początkowo wyceniła swoje straty na 14 milionów zł. Aby zobrazować skalę zniszczeń warto przyrównać tą liczbę do szacunków całej gminy Lubrza, gdzie straty wyceniono na 8… milionów zł. Jeden zakład mierzy się więc ze zniszczeniami niemal dwukrotnie większymi niż cały samorząd.
Dziś – na zaproszenie starosty Radosława Roszkowskiego – do Pioniera przybył minister Marcin Kierwiński, dla którego to trzecia już, w nieodległym czasie wizyta w naszym mieście (poprzednio oglądał zniszczenia po powodziowe, m.in. halę Obuwnika). Przedsiębiorstwo liczy bowiem na rządowe wsparcie oraz rozwiązania pomocowe.
– Na razie przyjechałem, by zobaczyć, jak to wygląda. Jest to zakład pracy chronionej, więc to na pewno duży argument, by udzielić wsparcia – mówi minister na nagraniu, jakie powiat prudnicki zamieścił w mediach społecznościowych. – Zobaczymy, jakie są możliwości ze strony ministerstwa rozwoju. Myślę, że ten pomysł dotyczący specjalnej strefy ekonomicznej (ul. Przemysłowa – przyp. red.) i działki, którą ma burmistrz w tej strefie, to jest jakaś droga, o której możemy myśleć – dodawał. O co chodzi? Pionier posiada halę produkcyjną w strefie, a gmina – jak mówił nam w niedawnym wywiadzie burmistrz Grzegorz Zawiślak – chce podpisać list intencyjny, który zabezpieczy dla przedsiębiorstwa kolejne tereny przy nowej hali. Być może więc wsparcie rządowe będzie dotyczyło właśnie kosztów związanych z nabyciem terenu. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że coraz głośniej mówi się o tym, by zakład całkowicie przeniósł się na strefę, w miejsce niezalewowe. I potwierdziły to dziś słowa starosty.
– Informacja, jak bardzo zakład ucierpiał w powodzi sprowokowała mnie do podjęcia intensywnych działań związanych ze ściągnięciem tu pani wojewody, ale przede wszystkim ministra. W piątek poszły odpowiednie pisma. Szybka reakcja, dziś środa, a już gościmy ich u siebie. Są pomysły wspólnie wypracowane z panem prezesem związane z możliwością przeniesienia zakładu w nową lokalizację. W tym dziele pomogłoby ubezpieczenie, które spółdzielnia posiada, a z drugiej strony otwierają się możliwości, jakie ma Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. – mówił dziś samorządowiec.
– Nie ma super rozwiązań dla przedsięborstw i nad tym bardzo ubolewamy. Staramy się tu na miejscu znaleźć rozwiązania, jak możemy pomóc naszym przedsiębiorcom. Chcemy na najbliższej sesji uchwalić uchwałę, która w jakiś sposób będzie ich wspierała, ale nasze możliwości są ograniczone. Na pewno jeśli znajda się podmioty, które wyrażą chęć przeniesienia działalności na teren strefy przemysłowej, to będziemy to procedowali – ocenił Grzegorz Zawiślak.
– Cieszę się bardzo, że minister znalazł czas na odwiedzenie naszego zakładu. Przekazaliśmy panu ministrowi w pigułce skrót najważniejszych informacji. Rozmawialiśmy też na temat ewentualnych możliwości zabezpieczenia zakładu na przyszłość. – podsumował prezes Tomasz Kuszła.
W tej chwili działa 30% zakładu. Zdjęcie główne: Gmina Prudnik
Maciej Dobrzański
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS