A A+ A++

KE przekracza czerwoną linię, cały czas pojawiają się z jej strony nowe, zupełnie zaskakujące postulaty. Do porozumienia potrzebna jest dobra wola obu stron – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” prezydencka minister Małgorzata Paprocka.

CZYTAJ TAKŻE: Premier: „Prędzej czy później Polska otrzyma środki z KPO”. Co z inflacją? Szef rządu: Przedwcześnie jest twierdzić, że mamy już szczyt

Nowelizacja ustawy błędem?

W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla „DGP” minister Paprocka była pytana, czy prezydencka nowela ustawy o Sądzie Najwyższym nie okazała się błędem w kontekście ostatniego „zamieszania z Brukselą”.

Absolutnie nie. Prezentując projekt, prezydent wskazał, że to narzędzie dla rządu do załatwienia sporu z Brukselą. Był jeszcze drugi istotny element, czyli przywrócenie możliwości prowadzenia postępowań dyscyplinarnych i utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej

— odparła Paprocka.

Nowe, zaskakujące postulaty

Dopytywana o kwestię odblokowania środków z KPO odpowiedziała m.in., że „widać, choćby po wywiadzie przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen dla +DGP+, że cały czas pojawiają się nowe, zupełnie zaskakujące postulaty ze strony KE”. Pytana jaki to postulat, odpowiedziała, że chodzi o „kwestię możliwości bezkarnego kwestionowania statusu sędziów przez innych sędziów”.

Z tego, co wiem, taki postulat w negocjacjach KPO do tej pory nie występował

— dodała.

Chodzi o słowa von der Leyen ze wspomnianego wywiadu dla DGP: „Z naszej wstępnej oceny wynika, że nowa ustawa nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej”

To jest zupełnie nowy postulat, na który absolutnie prezydent nie wyraża zgody i nigdy nie wyrazi, bo jest to żądanie wprost sprzeczne z konstytucją, która gwarantuje sędziom nieusuwalność

— skomentowała Paprocka.

Przekroczona czerwona linia

Według minister, KE „przekracza czerwoną linię”.

Dyskusja o statusie sędziego sprowadza się do tego, czy ktoś sędzią jest, czy nie jest. A o tym decyduje prezydent, wykonując swoje prerogatywy na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa i wręczając nominacje sędziowskie. I to zamyka sprawę. Opuszczenie stanu sędziowskiego jest możliwe tylko w przypadkach określonych prawem. Komisja wychodzi teraz nawet poza orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE

— powiedziała.

jm/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBieżące inwestycje w Gminie Dydnia (ZDJĘCIA)
Następny artykułPielgrzymka Rowerowa „Promienista” wyruszyła na Jasną Górę