A A+ A++
Już od jutra dzieci i młodzież będą mogły wychodzić z domu bez opieki dorosłych w godzinach od 8.00 do 16.00 – poinformował dziś minister zdrowia. Podał też, ile szczepionek do tej pory zutylizowano i jak wyglądają statystyki szczepień.

Obecnie, zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami, dzieci nie mogą wychodzić z domu bez opieki w godzinach między 8.00 a 16.00. Od jutra już będą mogły, by, jak powiedział minister, mogły choć trochę skorzystać z tych nietypowych, bo pandemicznych ferii. przyznał, że ministerstwo otrzymało bardzo wiele wniosków w tej sprawie i że to złagodzenie zostanie już dziś opublikowane w rozporządzeniu, a od jutra będzie obowiązywać.

Ponieważ resort otrzymał także wiele pytań o to, ile właściwie szczepionek trzeba było zutylizować, bo nie znaleźli się w porę chętni, minister poinformował, że do dziś nie udało się zużyć w terminie tylko 26 dawek szczepionki, które trzeba było zutylizować. Jego zdaniem to niewiele jak na ponad 50 tysięcy zaszczepionych. Minister obiecał też, że na bieżąco będą publikowane dane na temat dystrybucji szczepionek i liczby szczepień.

– Od 15 stycznia ruszy podstrona na stronie Szczepimysie.pl, gdzie będą pełne informacje na temat szczepionek, osób, zapisów – mówił. – Dziś już zostanie tam opublikowana liczba punktów medycznych, które będą realizowały szczepienia, których jest 6027 oraz 7517 zespołów szczepiennych. Ruszył też już system teleinformatyczny.

I punktów, i zespołów jest mniej niż początkowo podawał NFZ, ale wynika to z tego, jak wyjaśnił minister, że wszystkie punkty zostały skontrolowane i zweryfikowane przez NFZ. Jednak i w tej zmniejszonej wersji punkty obejmują ponad 96 proc. populacji. Według szacunków resortu zdrowia w ciągu miesiąca powinno zostać zaszczepionych od 3,5 do 4 mln osób.

– Ale nie wszystko zależy od rządu – podkreślił minister. – Jednym z takich elementów, na które nie ma wpływu, jest dostawa szczepionek.

Do końca I kwartału do Polski powinno dotrzeć 5 880 000 szczepionek. Grupa 0 to ok. 1 mln osób – do dziś zgłosiła się połowa, trwa nabór zgłoszeń – a grupa I to 10 mln osób. Zostanie więc 2 200 000 szczepionek dla grupy I.
– Trzeba więc będzie tak nimi zarządzać, by sprawiedliwie trafiły do wszystkich gmin tam, gdzie są najbardziej potrzebne – podsumował minister Niedzielski.

Minister przypomniał też, że do szczepienia trafia tylko połowa szczepionek – druga pozostaje w magazynach ARM po to, by każdy zaszczepiony miał stuprocentową pewność, że dostanie drugą dawkę. – Nie chcemy, by w przypadku, gdyby producent miał jakieś problemy i szczepionki nie dotarły, te osoby nie zostały zaszczepione – wyjaśnił.

Zdaniem Adama Niedzielskiego niesłuszne są też zarzuty, że dotąd zaszczepiono zbyt mało osób.
– Jeśli chodzi o dynamikę szczepienia, to jesteśmy w średniej światowej – powiedział. – Ale trzeba pamiętać, że to początek programu i mieliśmy okres świąteczno-noworoczny.

Minister poinformował też o rozpoczęciu kontroli w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, której celem jest zweryfikowanie zasadności szczepień dla celebrytów, które tam miały miejsce.
– Kontrole podmiotów szczepiących staną się pewną regułą – ostrzegł minister.

Adam Niedzielski nie chciał powiedzieć, czego możemy się spodziewać po 17 stycznia, czy obostrzenia obowiązujące w Polsce ulegną złagodzeniu czy nie.
– Najważniejsze w tej chwili jest to, jaki będzie skutek epidemiczny minionych świąt i Sylwestra – powiedział. – To zadecyduje o tym, co będziemy robić po 17 stycznia.

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKurtyka :wybory prezydenckie w USA nie spowodują zmiany w zakresie planów rozwoju polskiego sektora energetyki jądrowej
Następny artykułCzęstochowskie24: Dawać świadectwo o Chrystusie – rozmowa z bp. Antonim Długoszem