9 sierpnia, w programie “Kontrapunkt” na antenie TVP zaproszeni goście dyskutowali o problemie transpłciowości w sporcie. To pokłosie kontrowersji związanych z biologicznymi mężczyznami rywalizującymi z kobietami w ramach konkurencji olimpijskich.
– Argumenty merytoryczne jednoznacznie świadczą o tym, że mężczyźni nie powinni konkurować z kobietami, nawet jeśli mają niedorozwój płci męskiej albo są transseksualni. Taka konkurencja nie jest uczciwa, już sam rozwój płodowy pod wpływem testosteronu daje przewagę nad kobietami w sile w dalszym życiu – ocenił w programie biolog i dziennikarz Łukasz Sakowski.
Podobne zdanie na ten temat miała dr Magdalena Grzyb, prawniczka i kryminolożka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, zajmująca się prawami człowieka i problematyką płci w prawie.
Minister interweniuje w TVP. Grzmi na dyskryminację LGBT
Opinie ekspertów nie spodobały się Katarzynie Kotuli. Minister ds. równości napisała w tej sprawie do dyrektora generalnego Telewizji Polskiej Tomasza Syguta z interwencją.
“Interweniuję w związku z dyskryminacją osób transpłciowych i interpłciowych w programie “Kontrapunkt” na antenie Tvp.info” –poinformowała na Facebooku. “Telewizja publiczna powinna realizować misję, której celami są między innymi pluralizm, bezstronność, wyważenie czy niezależność. Programy nie mogą zawierać treści niezgodnych z prawem, dyskryminujących m.in ze względu na płeć” – oceniła.
Kotula poprosiła szefa TVP o “uważną analizę wspomnianego materiału, zwłaszcza w kontekście poruszania tematyki dotyczącej równego traktowania różnorodności i społeczności osób LGBTI”. Zasugerowała mu również “podjęcie działań zwiększających wiedzę redakcji w zakresie trans- i interpłciowości oraz języka inkluzywnego” oraz “możliwość spotkania, by wraz z Departamentem do spraw Równego Traktowania nakreślić możliwości i ramy współpracy w przyszłości”.
W treści pisma minister ds. równości zaznacza, że społeczność LGBT oceniła treści głoszone w programie “Kontrapunkt”, zarówno przez gości jaki prowadzącego, jako “nierzetelne, dyskryminujące i niezgodne ze współczesną wiedzą”. Polityk przypomniała przy tym, że TVP ma obowiązek realizować misję publiczną, “oferując zróżnicowane programy cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i integralnością przekazu”, a, w jej opinii, w tym przypadku do tego nie doszło.
Telewizja Polska zmienia ekspertów. Medioznawca: To próba ręcznego sterowania
Po emisji programu Piotr Maślak, prowadzący i dyrektor agencji kreacji publicystyki, dokumentu i audycji społecznych TVP, przekazał na platformie X, że temat będzie kontynuowany, ale z udziałem innych ekspertów. W kolejnym odcinku udział wziął m.in. adwokat Artur Kula z Kancelarii KMA. “Dzisiejszy program będzie odpowiedzią na jego zeszłotygodniowe wydanie, w którym na ten sam temat wypowiadały się osoby reprezentujące transfobiczne i nienawistne poglądy” – pisał w piątek prawnik w serwisie X.
Sprawę ocenił medioznawca Krzysztof Grzegorzewski z Uniwersytetu Łódzkiego, według którego minister Kotula wykracza poza swoje kompetencje.
– To kompetencja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Rozumiem, że w składzie KRRiT dominują osoby światopoglądowo różne od minister Katarzyny Kotuli, a wobec przewodniczącego Rady – Macieja Świrskiego – padają zarzuty działania na szkodę mediów publicznych. To jednak w żadnej mierze nie może usprawiedliwiać wymuszania zmiany sposobu prezentowania problematyki transpłciowości w sporcie przez redakcję TVP Info – podkreślił. – To próba ręcznego sterowania TVP – dodał medioznawca.
Czytaj też:
Nowy prowadzący kultowe show TVP. Widzowie są wściekliCzytaj też:
Była gwiazda TVP wraca do telewizji. Dostała program w TVN
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS