A A+ A++

Projektowane techniczne rozporządzenie ws. pracowników zagranicznych zostało upolitycznione przez Donalda Tuska; jest decyzja o wstrzymaniu prac nad nim, by nie dawać paliwa do politycznych harców – powiedział minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk w Programie Trzecim Polskiego Radia.

Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zamieścił na swoim profilu na Twitterze nagranie, w którym odnosi się do kwestii polityki migracyjnej.

Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji – i właśnie teraz (wicepremier, lider PiS Jarosław – PAP) Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw takich jak, cytuję: Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria czy Islamska Republika Pakistanu

— powiedział Tusk.

Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tys. obywateli – 50 razy więcej niż w 2015 roku. Te wizy będzie można dostawać łatwo i szybko, i będą je rozdzielać zewnętrzne firmy, bo tak dużo jest zamówień

— stwierdził lider PO.

Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że rozporządzenie usprawniające sprowadzanie do Polski pracowników raczej nie będzie procedowane.

Upolitycznienie sprawy pracowniczej

Szynkowski vel Sęk powiedział, że przygotowywane rozporządzanie miało charakter wyłącznie techniczny.

W tych krajach, w których jest stosunkowo dużo wniosków i są zatory (…) miały być wprowadzone rozwiązania, w których firmy zewnętrzne mogłyby te wnioski zbierać i przesyłać do centralnego organu w Warszawie, gdzie konsulowie oczywiście by je rozpatrywali – urzędnicy. Tak to musi być zgodnie z kryterium bezpieczeństwa

— podkreślił.

Miało to być swego rodzaju usprawnienie. Ponieważ zostało wykorzystane, upolitycznione przez Donalda Tuska, jako chęć uczynienia z technicznego w gruncie rzeczy rozporządzenia, oręża politycznego, wedle mojej wiedzy jest decyzja o wstrzymaniu prac nad tym rozporządzeniem, po to, żeby nie dawać paliwa do takich politycznych harców

— stwierdził minister.

Dopytywany o zawartą w uzasadnieniu projektu rozporządzenia liczbę 400 tys. wniosków wyjaśnił, że są to dane szacunkowe.

To nie rząd pisze wnioski, piszą je sami zainteresowani albo pracodawcy

— podkreślił.

Dodał, że bardzo wiele wniosków jest odrzucanych, a oprócz pozwolenia na pracę, jest też dodatkowa weryfikacja przy wnioskach wizowych.

Wizy otrzymuje z tych pierwotnie wnioskujących (o pozwolenie na pracę – PAP) kilka procent osób, więc jest to weryfikacja bardzo drobiazgowa

— wskazał Szynkowski vel Sęk.

Systematyczne skargi

Pytany o polskie skargi w sprawie unijnych przepisów pakietu Fit for 55 dotyczącego ograniczenia emisji w UE o co najmniej 55 proc. do 2030 r. zapowiedział, że w najbliższych tygodniach zostaną one przekazane do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Będziemy skarżyć te zapisy, które wprowadzono bądź z naruszeniem procedury, bądź z naruszeniem stanu faktycznego. Naszym zdaniem część tych aktów jest po prostu sprzeczna z prawem unijnym

— powiedział.

Systematycznie – ponieważ jest to cały system aktów prawnych – są przygotowywane w tej chwili skargi, one będą składane w najbliższych tygodniach do Trybunału Sprawiedliwości UE 

— podał minister.

Negocjacje akcesyjne Ukrainy?

Szynkowski vel Sęk pytany o niedawną deklarację przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, że konieczne jest, by UE jak najszybciej zajęła się kwestią rozszerzenia struktur o Ukrainę i Mołdawię przypomniał, iż rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych powinno się rozpocząć do końca roku.

Testem na prawdziwość tych deklaracji będzie to, czy tak się stanie

— wyjaśnił.

Zobaczymy do końca roku – bo do końca roku musi zapaść decyzja o otwarciu, bądź nie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i mam nadzieję Mołdawią. To będzie test wiarygodności Unii Europejskiej

— ocenił.

Minister przypomniał, że Polska jest krajem, który najbardziej naciska na to, żeby taka decyzja zapadła.

Gdyby taka decyzja zapadła, to byłby sukces Polski i krajów kandydujących. Mam nadzieję, że do końca roku będzie to możliwe

— powiedział.

CZYTAJ TEŻ:

— Gorąco w „Kropce nad i”! Szynkowski vel Sęk do Olejnik: Nie musicie w TVN aż tak bronić Tuska. Sondaże jeszcze nie spadły poniżej 20 proc.

— Tusk gra migrantami. Żukowska: Gdzie jest wiarygodność? Jak wyjdzie mu w sondażach, to weźmie na celownik tęczową zarazę?

— Kukiz: Troska Donalda Tuska o to, żeby do Polski nie przyjeżdżali i nie osiedlali się w Polsce obcokrajowcy, to szczyt bezczelności

pn/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSikorski: Mamy prawo do nierasistowskiej dyskusji o migrantach
Następny artykułBudowa wyniesionych przejść dla pieszych w ciągu ul. Okrzei