A A+ A++
Mimo tarczy inflacja w styczniu może być dwucyfrowa, w lutym tylko nieznaczny spadek
fot. Andrey Popov / / Shutterstock

Mimo wprowadzonej pod koniec ubiegłego roku Tarczy Antyinflacyjnej 1.0 wskaźnik CPI w Polsce w styczniu może osiągnąć dwucyfrowy poziom – ocenia część ekonomistów. Według konsensusu PAP Biznes wyniesie on 9,3 proc. rdr. W lutym CPI nieznacznie spadnie m. in. dzięki wyhamowaniu wzrostu cen żywności po obniżce VAT. Po wygaśnięciu tarcz możliwy jest kolejny szczyt wskaźnika, choć rząd może stopniowo wycofywać się z wprowadzonych rozwiązań.

“Prognozujemy, że inflacja CPI w styczniu wzrośnie do poziomu ok. 10 proc. rdr wobec 8,6 proc. rdr w grudniu. Wejście w życie Tarczy Antyinflacyjnej 1.0 – zakładającej m.in. częściową obniżkę cen paliw, prądu, gazu i ciepła – obniży szczyt inflacji, ale prawdopodobnie nie zapobiegnie osiągnięciu przez inflację dwucyfrowego poziomu. Głównymi czynnikami odpowiedzialnymi za wzrost inflacji między styczniem a grudniem były ceny użytkowania mieszkania, w skład których wchodzą ceny energii elektrycznej, gazu i ciepła, które od stycznia – ze względu na wyższe taryfy ustalane przez URE – znacząco wzrosły” – powiedział PAP Biznes ekonomista PKO BP Kamil Pastor.

“Drugim ważnym czynnikiem podbijającym wskaźnik inflacji są ceny żywności – głównie warzyw i owoców, mąki i pieczywa oraz mięsa wołowego i drobiowego. Szczególnie mocno wzrosnąć mogły importowane szklarniowe warzywa i żywność przetworzona, które mają wysoki udział energii w kosztach produkcji. Trzecią grupą czynników, które podbijają inflację są ceny usług pracochłonnych, które wraz z nowym rokiem najprawdopodobniej zostały podniesione tak, aby zrekompensować firmom wzrost kosztów płac i energii. Niezwykle trudno jest jednak oszacować skalę tych podwyżek ze względu na brak wiarygodnych danych historycznych wskazujących na politykę cenową w okresie podwyższonej inflacji. W odwrotnym kierunku – obniżenia inflacji – oddziaływały w styczniu praktycznie tylko ceny paliw” – dodał.

W ramach tzw. Tarczy Antyinflacyjnej 1.0 od stycznia czasowo wprowadzono m. in. obniżkę VAT na energię elektryczną z 23 na 5 proc., obniżkę VAT na gaz ziemny z 23 proc. do 8 proc., obniżkę VAT na tak zwane ciepło systemowe z 23 do 8 proc., zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i obniżkę akcyzy na energię elektryczną dla pozostałych odbiorców, a także wyłączenie sprzedaży paliw silnikowych z podatku detalicznego. Od 20 grudnia 2021 r. wprowadzono też czasową obniżkę akcyzy na paliwa silnikowe.

Dwucyfrowego odczytu inflacji w styczniu (+10,5 proc. rdr) spodziewa się również ekonomista ING Banku Śląskiego Leszek Kąsek, który wskazuje, że rosnące ceny to m. in. skutek rozpędzonej gospodarki, będącej praktycznie na granicy przegrzania.

“W styczniu właściwie wszystkie podstawowe komponenty inflacji ciągnęły wskaźnik CPI w górę. Zakładamy dość wysoką dynamikę cen żywności – sklepy odczuwają bardzo mocno presję kosztową, drożeje energia i inne komponenty, a do tego dochodzi coraz większa presja płacowa. To wszystko składa się na konieczność przerzucania wyższych kosztów na konsumenta” – powiedział PAP Biznes Kąsek.

“Po drugie inflacja bazowa – czyli komponent, który jest najsilniej powiązany z koniunkturą – w styczniu będzie jeszcze wyższa niż w grudniu. Wszystkie miary inflacji bazowej były wówczas rekordowe i w styczniu też będą na wysokich poziomach. Składając te wszystkie miary – ceny żywności, energii i paliw oraz inflację bazową, prognozujemy, że w styczniu CPI znalazł się na dwucyfrowym poziomie” – dodał.

Z kolei główny ekonomista BOŚ, Łukasz Tarnawa, ocenia, że wskaźnik CPI w styczniu wzrósł do poziomu 9,5 proc.

“Na wzrost wskaźnika rocznego inflacji w styczniu o 0,9 pkt. proc. do 9,5 proc. rdr złożą się: inflacja bazowa (+0,5 pkt. proc.), żywność (+0,4 pkt. proc.), nośniki energii (+0,4 pkt. proc.), przy spadku cen paliw (-0,4 pkt. proc.)” – szacuje ekonomista.

We wtorek, 15 lutego Główny Urząd Statystyczny przedstawi wstępny odczyt wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2022 r. Pełne dane – po przeszacowaniu miar według zaktualizowanego koszyka inflacyjnego – GUS poda dopiero 15 marca.

Z konsensusu opracowanego przez PAP Biznes wynika, że rynek oczekuje wzrostu wskaźnika CPI w styczniu do 9,3 proc. rdr z 8,6 proc. w grudniu. Poniżej wyniki ankiety PAP Biznes z 10-11 lutego:

—————————— —————— ————- ———– ———– ———– ———–
na styczeń MEDIANA (dane za XII) średnia min max liczba odp.
—————————— —————— ————- ———— ———— ———— ————
inflacja rdr 9,3 (8,6) 9,3 8,6 10,5 18
inflacja mdm 1,9 (0,9) 1,8 1,3 2,1 11
inflacja bazowa 5,6 (5,3) 5,7 5,2 6,7 15
—————————- —————– ————- ————- ————- ————- ————-

Ekonomiści zaznaczają, że styczniowy szacunek inflacji jest obarczony znacznie większą niż zwykle niepewnością.

“Powszechnie rosnące koszty i początek roku mogą sprzyjać wprowadzaniu nowych, wyższych cenników, a skalę tego zjawiska trudno jest oszacować” – zaznacza Kamil Pastor z PKO BP.

“W pierwszych miesiącach bieżącego roku szczególnie wysoka niepewność dotyczy prognozy dynamiki cen dóbr i usług zaliczanych do inflacji bazowej – CPI po wyłączeniu cen żywności i energii, co wynika z bezprecedensowego globalnego wzrostu cen producentów i cen surowców w 2021 r. Ponadto tradycyjnie na początku roku ryzyko prognozy inflacji wynika z corocznej zmiany koszyka inflacyjnego przez GUS” – wskazuje Łukasz Tarnawa z BOŚ.

W lutym wyhamowanie wzrostu
cen żywności, ale wskaźnik CPI wciąż wysoko

Zgodnie z wprowadzoną przez rząd tzw. Tarczą Antyinflacyjną 2.0 od 1 lutego na pół roku obniżony do zera został VAT na podstawowe produkty żywnościowe, które do tej pory były objęte stawką 5 proc. Do zera obniżony został też VAT na gaz ziemny i nawozy, do 5 proc. na ciepło oraz do 8 proc. na paliwa. Przedłużono także obniżkę VAT do 5 proc. na prąd, która pierwotnie miała obowiązywać trzy miesiące.

Ekonomiści oceniają, że w lutym inflacja powinna spaść, choć wskaźnik wciąż pozostanie na relatywnie wysokim poziomie.

“Prognozujemy, że inflacja w lutym wyniesie ok. 9,0 proc. rdr. Spadek dynamiki wobec stycznia będzie wynikać m. in. z obniżki VAT-u na żywność – choć trzeba zaznaczyć, że nie schodzimy tutaj ze stawki 23 proc. VAT do zera, tylko z 5 proc., więc efekt nie jest duży – oraz z obniżki cen paliw. Trochę wyższa niż w styczniu powinna być jednak inflacja bazowa, zatem dynamika cen spowolni umiarkowanie. Niemniej jednak, dzięki tarczy w lutym wrócimy do jednocyfrowej inflacji” – prognozuje Leszek Kąsek z ING Banku Śląskiego.

“W przypadku obniżki VAT na żywność mówimy raczej o spowolnieniu wzrostu cen, nie o ich spadku. Z jednej strony sklepy borykają się z potężną presją kosztową i coraz silniejszą płacową, a z drugiej – obniżka stawki VAT skutkuje korektą w dół. Gdyby tej korekty nie było, to mielibyśmy jeszcze mocniejszy wzrost cen żywności w lutym, dzięki obniżce VAT spodziewamy się, że te wzrosty spowolnią” – dodaje.

W ocenie Kamila Pastora z PKO BP, choć wprowadzona na początku lutego zerowa stawka VAT faktycznie obniżyła ceny żywności, to i tak na początku bieżącego miesiąca były one nieco wyższe niż na początku roku.

“Obniżka VAT na żywność obniży wskaźnik inflacji o ok. 1 pkt proc. Obniżka stawki VAT z 5 proc. do 0 proc. dotyczyć będzie ok. 82 proc. koszyka żywności CPI, a w konsekwencji ok. 22 proc. całego koszyka dóbr i usług konsumpcyjnych. Czysto arytmetycznie powinna przełożyć się więc na obniżkę cen żywności o ok. 4 proc. mdm, skutkując obniżeniem rocznej dynamiki inflacji z około 9 proc. rdr w styczniu do ok. 4,5 proc. rdr w lutym. Najprawdopodobniej jednak spadek cen w ujęciu miesięcznym będzie mniejszy niż 4 proc. ze względu na wejście w życie w drugiej połowie stycznia nowych, wyższych cenników w sieciach handlowych, wcześniej wspomniane wzrosty cen żywności importowanej oraz politykę cenową sklepów w okresie tuż przed wejściem w życie obniżonej stawki VAT” – powiedział PAP Biznes ekonomista.

“Obniżenie VAT na żywność zostało wprowadzone w momencie, kiedy ceny żywności znajdowały się w silnym trendzie wzrostowym. Analizowane przez PKO Bank Polski dane z jednej z sieci handlowych wskazały, że wprowadzona na początku lutego obniżka faktycznie obniżyła ceny żywności (o ok. 2 proc. wobec ostatnich dni stycznia), ale ze względu na wzrost cen w trakcie stycznia ceny na początku lutego były nieco wyższe niż na początku roku” – dodał.

Ekonomista szacuje, że w lutym inflacja może spaść o ok. 2-3 pkt. proc. w porównaniu do styczniowego odczytu.

“Wysokość inflacji CPI w lutym w zdecydowanie większej niż zazwyczaj skali uzależniona jest od wysokości inflacji styczniowej. Oczekujemy, że wraz z wejściem w życie od lutego Tarczy Antyinflacyjnej 2.0 inflacja CPI obniży się o 2-3 pkt. proc. Ryzyko w górę widzimy po stronie cen paliw, które mogą wzrosnąć – względem obniżonego przez Tarczę poziomu – w wyniku wzrostu ceny ropy na światowych rynkach do poziomu 100 USD za baryłkę” – zaznaczył Pastor z PKO BP.

Kolejny szczyt inflacji
zależny od rządowych działań; ścieżka CPI niepewna

Większość rozwiązań wprowadzonych w ramach tarcz antyinflacyjnych jest czasowa i ma obowiązywać do końca lipca. Przedstawiciele rządu wielokrotnie zaznaczali jednak, że w razie konieczności rozwiązania te mogą zostać przedłużone.

W środę podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński, powiedział, że ma nadzieję, iż rządowe tarcze zostaną przedłużone do końca roku.

Z kolei w piątek premier Mateusz Morawiecki ocenił, że po wygaśnięciu tarczy antyinflacyjnej powrót do poprzednich stawek podatkowych powinien być łagodny i selektywny. Zaznaczył, że decyzja o ewentualnym przedłużeniu tarcz nie jest przesądzona i zostanie podjęta w połowie roku.

W ocenie Leszka Kąska z ING, jeżeli – zgodnie z dotychczasową zapowiedzią – rządowe tarcze dotyczące cen żywności i nośników energii będą obowiązywać do końca lipca, to w sierpniu inflacja może osiągnąć kolejny, lokalny szczyt na poziomie ok. 10,5-10,6 proc. rdr.

“Dopuszczamy jednak możliwość, że tarcze zostaną przedłużone, lub wycofywanie się z nich będzie stopniowe, wówczas oczywiście prognozy będą inne. Jeśli tarcze zostaną utrzymane w obecnym kształcie, to inflacja średniorocznie w 2022 r. wyniesie ok. 9 proc., a w 2023 r. ok. 6 proc. Jeśli natomiast rząd zdecyduje się na wydłużenie tarcz do końca roku, to CPI w tym roku wyniesie ok. 8 proc., a w 2023 r. ok. 7 proc.” – powiedział PAP Biznes Kąsek.

W ocenie głównego ekonomisty BOŚ, Łukasza Tarnawy, proces wygaszania rządowych tarcz antyinflacyjnych najprawdopodobniej zostanie rozłożony w czasie, wygładzając ścieżkę inflacji w III i IV kw. i utrzymując wskaźnik poniżej poziomu ze stycznia.

“Obniżenie stawek podatków pośrednich w ramach Tarczy Antyinflacyjnej utrzyma inflację w przedziale 7-8 proc. przynajmniej do lipca. Sierpniowa kumulacja podwyżek cen żywności, paliw i nośników energii z tytułu jednoczesnego wygaśnięcia wszystkich elementów Tarczy – zgodnie z obecnym stanem prawnym – poskutkowałaby powrotem wskaźnika CPI w okolice styczniowego szczytu. Sądzimy jednak, że proces wygaszania Tarczy Antyinflacyjnej zostanie rozłożony w czasie, wygładzając ścieżkę inflacji w III i IV kw. i utrzymując poniżej poziomu CPI ze stycznia” – zaznaczył ekonomista.

Patrycja Sikora (PAP Biznes)

pat/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWażne terminy dla przedsiębiorców [ Społeczeństwo ]
Następny artykułWybrano przedstawicieli powiatu do związków powiatowo-gminnych