– Jesteśmy zadowoleni z odniesionego zwycięstwa, łatwo nam ono nie przyszło. Dowodem na to są dwa ostatnie sety. Do kolejnych meczów musimy się dobrze przygotować, będziemy grali z czołówką tabeli – powiedział Miłosz Zniszczoł.
GKS Katowice zgodnie z planem pokonał ostatnią drużynę tabeli MKS Będzin. – Cieszymy się z tego zwycięstwa, łatwo nie było co pokazały dwa ostatnie sety, z drugiej strony pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę. Dla nas najważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy punkty. Spodziewaliśmy się iż będzinianie będą dobrze grać w polu zagrywki, do pewnego czasu graliśmy punkt za punkt, a potem nam odskoczyli i wygrali trzecią partię meczu – powiedział Miłosz Zniszczoł. Siatkarz został wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania. – Cieszy mnie ta nagroda indywidualna, choć mógłbym wymienić innych zawodników którym należało się to wyróżnienie. Dobrze, ze teraz odpoczniemy po tak intensywnym graniu, święta spędzimy z rodzinami naładujemy akumulatory i gramy dalej. Wiemy, że będziemy grali z całą czołówką tabeli i musimy być do tych meczów dobrze przygotowani – dodał Miłosz Zniszczoł.
Odmienne nastroje panowały w będzińskiej drużynie. – Pozostał nam lekki niedosyt, mogliśmy wygrać czwartego seta, robiliśmy wszystko co było w naszej mocy. Od początku sezonu mamy takie problemy, że średnio zaczynamy mecze, a gdy pojawia się szansa to jej nie wykorzystujemy. W meczu przeciwko GKS-owi wygrany jeden set to było to na co było nas stać – stwierdził Szymon Gregorowicz. Libero MKS-u w ubiegłym sezonie grał w katowickiej ekipie. – Spodziewałem się dobrej gry katowiczan, mają w swoich szeregach dobrych siatkarzy. Ich mocnym atutem jest gra zespołowa, która w trudnych chwilach była ważnym atrybutem. Bardzo dobrze grało mi się w tej hali, bardzo dobrze wspominam swój pobyt w Katowicach – zakończył siatkarz.
źródło: gkskatowice.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS