Były premier, a obecnie europoseł stwierdził w Polsat News, że w nowych wyborach mogą pojawić się nowi kandydaci. Podkreślił zarazem, że najważniejsza jest nowelizacja ustawy o wyborach korespondencyjnych, którą być może we wtorek zajmie się Sejm.
– Tradycyjnie jednak tego projektu nikt nie widział, nie było żadnych konsultacji ani z PKW, ani z Sądem Najwyższym. To nie rokuje dobrze – stwierdził Miller.
Pytany o ewentualną wymianę kandydatki PO na prezydenta powiedział, że “każdy wariant jest możliwy”, a przewodniczący PO Borys Budka wypowiadał się “enigmatycznie” na temat Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Według Millera opozycja zrobiła to “co można było zrobić”, by przejąć władzę. – Nie ma co rozdzielać szat. To jest drobiazg w porównaniu do tego, co się w Polsce dzieje. Dlatego, że żegnamy się z demokracją – dodał.
Zdaniem byłego premiera, “kiedy polityk jest większy niż konstytucja i instytucje państwa, to przestaje być demokracja”. – Dwóch polityków odwołało konstytucyjne wybory – powiedział Miller.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS